W meczu drugiej ligi chorwackiej Chorwaci zremisowali 0:0 z liderem tabeli Zrinjską. Gospodarze nie wykorzystali rzutu karnego w końcówce meczu.
Ulewny deszcz tuż przed meczem zamienił boisko w bagno. Sędzia pozwolił jednak drużynom grać. Mecz przypominał bardziej piłkę wodną niż nożną. Drużyny walczyły ze stanem murawy, a nie grały w piłkę nożną.
Zdjęcie 18-letniego ukraińskiego bramkarza Davida Fesyuka krążyło w chorwackich i europejskich mediach. Był pokryty błotem.
Fesyuk gra w Chorwacji na zasadzie wypożyczenia. Jego kontrakt należy do Hajduka. Ma okazję trenować z pierwszą drużyną ze Splitu i ćwiczyć grę na poziomie dorosłej piłki nożnej w klubie zaprzyjaźnionym z Hajdukiem.