Miniony tydzień upłynął pod znakiem reprezentacji narodowych. Ukraińska prasa sportowa skupiała się na ogłaszaniu składów, konferencjach prasowych i pierwszych oficjalnych wynikach. Gorąco było również w UPL.
Przygotowania ukraińskiej reprezentacji narodowej do kluczowych meczów wkraczają w decydującą fazę. Za niecałe dwa tygodnie, 21 marca, drużyna Serhija Rebrowa zagra na wyjeździe z Bośnią i Hercegowiną w półfinale play-offów do Mistrzostw Europy 2024. Jak wiadomo, będzie to tylko jeden mecz, a jego zwycięzca zagra pojedynek z najsilniejszą drużyną w parze Izrael-Islandia w finale rundy kwalifikacyjnej.
W piątek na specjalnej konferencji prasowej trener Niebiesko-żółtych wymienił 26 zawodników (czterech w rezerwie), którzy będą przygotowywać się do decydującej fazy kwalifikacji.
W mediach pojawiła się jednak nieco dziwna historia związana z ogłoszeniem składu. Faktem jest, że na początku tygodnia Ministerstwo Młodzieży i Sportu Ukrainy opublikowało zarządzenie dotyczące udziału delegacji drużyny narodowej w meczu play-off wraz z listą zawodników, którzy udadzą się do Zenicy po obozie treningowym w Marbelli. Lista zawodników zaskoczyła niektóre media, ponieważ znaleźli się na niej Vitalii Buyalskyi i Taras Stepanenko, którzy są obecnie kontuzjowani.
UAF szybko zareagował na zakłopotanie i już następnego dnia wydał oświadczenie, w którym postawił kropkę nad i.
"Lista zawodników reprezentacji Ukrainy powołanych na play-offy Mistrzostw Europy 2024 została dostarczona przez Ukraiński Związek Piłki Nożnej na wniosek Ministerstwa Młodzieży i Sportu Ukrainy w dniu 26 lutego w celu wydania nakazu udziału reprezentacji w marcowych meczach.
Uzgodniono z Ministerstwem Młodzieży i Sportu, że lista zawodników jest wstępna i nie jest oficjalną kadrą na spotkanie z Bośnią i Hercegowiną, które odbędzie się 21 marca w Zenicy.
Tak więc lista zawodników opublikowana dzień wcześniej przez krajowe media na podstawie dokumentu zamieszczonego na oficjalnej stronie Ministerstwa Młodzieży i Sportu nie jest faktycznym składem reprezentacji Ukrainy, która będzie przygotowywać się do nadchodzących meczów" (Uaf.ua, 05.03.24).
UAF obiecał opublikować listę zawodników, którzy wezmą udział w marcowym zgrupowaniu w ciągu ostatnich siedmiu dni i dotrzymał obietnicy.
Taka reakcja mile zaskoczyła prasę, która już wcześniej zauważyła pewne zmiany w pracy organów zarządzających krajową piłką nożną. Według dziennikarzy, podczas gdy reprezentacja narodowa i związek były raczej zamknięte i słabe w komunikacji, teraz Football House zaczyna od zera.
"Wygląda na to, że po raz pierwszy drużyna narodowa została zaprezentowana w tym formacie - z oficjalnym komunikatem online i konferencją prasową. Serhii Rebrov odpowiedział na wszystkie pytania dziennikarzy - zarówno dotyczące składu i spraw reprezentacji, jak i swojej pracy w UAF, a nawet, na przykład, mistrzostw U-21.
I to wypada korzystnie w porównaniu z tym, co widzieliśmy wcześniej.Reprezentacja Ukrainy podchodzi do kluczowych meczów z większą otwartością - a to samo w sobie sprawia, że jest ona postrzegana bardziej pozytywnie" - powiedział Oleksandr Sazhko na Ua.tribuna.com (08.03.24).
Media i eksperci nie mieli praktycznie żadnych pytań dotyczących wyboru wykonawców przez trenera Dynama. Są zgodni w swoich komentarzach, że nakreślony skład zawodników może być krytykowany tylko w szczegółach, ale ogólnie jest logiczny i wyważony.
"Do tej porySerhii Rebrov stworzył najbardziej optymalny skład, wybierając spośród wszystkich możliwych kandydatów. Szkoda,że kilku kluczowych zawodników reprezentacji, takich jak Yarmolenko i Stepanenko, nie będzie mogło jej pomóc w najbliższejprzyszłości", przypomina były trener Ołeksandrija Yuriy Gura (Sport.ua, 09.03.24).
Skrzydłowy Girony Viktor Tsygankov jest również zagrożony dołączeniem do ambulatorium drużyny narodowej. Były zawodnik Dynama będzie musiał przejść badania lekarskie po tym, jak doznał kontuzji kolana w ostatniej kolejce hiszpańskiej La Liga. Władze katalońskiego klubu są optymistami, ale wciąż ostrożnie podchodzą do terminu powrotu jednego z liderów zespołu.
"Mamy nadzieję, że Victorowi nie stało się nic poważnego. Pierwszy skan wygląda dobrze, ale musimy poczekać" - powiedział menedżer Girony. Sportarena.com (10.03.24).
Jednak pomimo znaczących strat, sztab trenerski reprezentacji będzie miał do dyspozycji dwóch lub nawet trzech zawodników na wszystkie pozycje. Jedynym wyjątkiem, według mediów, jest lewy skrzydłowy, gdzie nie ma nikogo za Mychajło Mudrykiem. Ale nawet tutaj Rebrov zagrał bezpiecznie, powołując czterech napastników naraz, w tym Vladyslava Vanata, Romana Yaremchuka i Danylo Sikana, którzy mają pewne doświadczenie na lewym skrzydle ataku.
"Ważne jest, aby drużyna miałazróżnicowanych zawodników, nawet na tej samej pozycji. Vanat nie jest napastnikiem, jak na przykład Dovbyk czy Yaremchuk. On może robić coś innego. Właśnie dlatego powołaliśmy tak wielu zawodników: nie wiesz z góry, kogo będziesz potrzebował w konkretnym meczu przeciwko konkretnemu przeciwnikowi, nie wiesz z góry, jak będziesz musiał zmienić grę.WidziałemVanata zarówno na treningach z Dynamem, jak i w meczach i jestem pewien, że nampomoże" - wyjaśnił powołanie kwartetu napastników Serhiy Rebrov (Dynamo.kiev.ua, 08.03.24).
Obawy budzi także brak w składzie londyńskiego Arsenalu Ołeksandra Zinczenki, który dopiero co wrócił do zdrowia po kontuzji. Zamiast niego w doskonałej formie znajduje się Mykola Shaparenko z Dynama. Media zauważają, że pod nieobecność zarówno Yarmolenki, jak i Buyalsky'ego, jest on niemal jedynym, który odważnie przejmuje role lidera.
"Pomocnik Dynama pojedzie na obóz treningowy - i jest to świetna decyzja, ponieważ Mykola jest obecnie w świetnejformie.Shaparenko musiał zostać powołany z powodu innych problemów w środku pola reprezentacji Ukrainy: Sudakow wiosną nie zachwycał, Zinczenko wciąż jest kontuzjowany, choć został powołany i jego kondycja na mecz stoi pod dużym znakiem zapytania, a Malinowski w Genui gra coraz mniej. Nie będzie sensacją, jeśli Shaparenko w końcu nie tylko dostanie trochę minut, ale i zacznie" - mówi ten sam Oleksandr Sazhko (Ua.tribuna.com, 08.03.24).
Jeśli chodzi o Zinchenko, Serhiy Rebrov powiedział, że na niego liczą.
"Jestem wkontakcie z Oleksandrem, dużo z nim rozmawiam i wiem o jego kontuzji.Mamy nadzieję, że znajdzie się w składzie na następny mecz Arsenalu. Ma jeszcze dwa mecze, w Lidze Mistrzów i Premier League, więc zobaczymy. Najważniejsze jest to, że już pracuje w grupie ogólnej z drużyną.Dlatego został powołanyi jestem pewien, że pomoże drużynienarodowej" (Footballhub.ua, 08.03.24).
W sobotę nadzieje sztabu trenerskiego okazały się uzasadnione. Zinczenko nie tylko został wpisany do protokołu strzelców, ale także powrócił na boisko. Ukrainiec wszedł jako zmiennik w końcówce zwycięskiego spotkania z Brentford i pomógł swojemu klubowi prowadzić w wyścigu o mistrzostwo Premier League, co również dodało pozytywnych emocji zawodnikowi i jego trenerom.
Jedynym debiutantem w reprezentacji Ukrainy był Volodymyr Brazhko. Media spodziewały się jednak jego występu już od dłuższego czasu - brak powołania dla 22-letniego pomocnika zaskoczył prasę jeszcze jesienią. Zaproszenie to było spowodowane nie tyle kontuzją Stepanenki, co zasługami pomocnika. Potwierdził to sam Rebrov na konferencji prasowej.
"Brazhko został powołany do reprezentacji nie dlatego, że Stepanenko był kontuzjowany. Volodymyr zasługuje na powołanie ze względu na swoją grę w drużynie młodzieżowej, a teraz regularnie trenuje w Dynamie. Musimy korzystać z młodych zawodników. To ważne wyzwanie dla niego i zawodników drużyny młodzieżowej.Widzimywszystko i będziemy nadal powoływać zawodników z drużyny młodzieżowej do pierwszejdrużyny" (Football.ua, 08.03.24).
Nawiasem mówiąc, w kontekście młodzieżowej reprezentacji narodowej, szef głównej drużyny kraju podczas komunikacji z mediami po raz kolejny podkreślił znaczenie powrotu mistrzostw Ukrainy U-21.
"Kiedy rozmawiam z trenerami reprezentacji, prawie wszyscy są za.Ponieważ rozumieją, że U-21 to drużyna, z której mogą czerpać zawodników, którzy pomogą w przyszłości. Ale z drugiej strony jest wiele drużyn, które już teraz korzystają nawet z zawodników U-19, a nie U-21.
Tak więc, jak powiedziałem, to moje życzenie, chcę przywrócić te mistrzostwa i chcę, abyśmy mieli więcej młodych graczy, którzy będą trenować w U-21. Ale jak to zrobić? Rozmawiam z trenerami i menadżerami klubów. Teraz jestem pewien, że to niemożliwe. Ale to moja opinia na przyszłość. W przyszłości porozmawiamy z klubami i jakoś rozwiążemy tę kwestię. To dla mnie ważne.Myślę, że jest to ważne dla młodzieżowej reprezentacji Ukrainy" - powiedział Rebrov (Xsport.ua, 08.03.24).
Trener Niebiesko-żółtych podziękował również klubom UPL za zgodę na wcześniejsze zwolnienie swoich czołowych zawodników do reprezentacji narodowej. Zdaniem Serhija Stanisławowycza, taka przyjacielska przepustka powinna dać Ukraińcom dodatkowy atut w konfrontacji z Bośniakami.
"Jestemwdzięczny naszym klubom za umożliwienie nam wcześniejszego spotkania.Dzięki temu będziemy mieli pewną przewagę nad reprezentacją Bośni i Hercegowiny, ponieważ mają tylko jednego zawodnika z mistrzostw kraju, a cała reszta to legioniści i nie mają możliwości wcześniejszego rozpoczęcia treningów.
Wielu naszych zawodników gra również za granicą. Ale na przykład w Anglii przekładają wiele meczów. Tylko Mudryk przyjedzie do nas 17-go, a wszyscy pozostali wcześniej. Mamy czas, aby przyjrzeć się kondycji zawodników, zdecydować, kto zagra i podjąć decyzję o składzie namecz" - podsumował Rebrov (Ua-football.com, 08.03.24).
Tymczasem UAF ogłosił, że reprezentacja Ukrainy rozegra w czerwcu trzy mecze towarzyskie. Jak dotąd podano jednego przeciwnika i datę - 11 czerwca w Kiszyniowie niebiesko-żółci zagrają z Mołdawią. Football House obliczył, że mecz sparingowy nie pokryje się z meczami Mistrzostw Europy, których kalendarz został już ustalony. Ukraińcy swój pierwszy mecz rozegrają z Rumunią 17 czerwca, jeśli się zakwalifikują, więc prawie tydzień powinien wystarczyć zawodnikom na regenerację, a z drugiej strony spotkanie to pozwoli utrzymać drużynę w dobrej formie.
"Dlaczego daty i przeciwnicy pozostałych dwóch meczów nie zostali jeszcze ogłoszeni?Ponieważ wszystko będzie zależało od tego, czy zakwalifikujemy się do Mistrzostw Europy. Jeśli tak, to oczywiste jest, że nie warto grać po 11 czerwca, więc pozostałe dwa mecze będą musiały odbyć się przed Mołdawią. Co więcej, całkiem możliwe, że odbędą się one w Niemczech, gdzie nasza drużyna prawdopodobnie będzie mieszkać, dzięki czemu nie będziemy musieli daleko podróżować. Jeśli pech nas dopadnie i nie pojedziemy do Niemiec, będziemy mogli zagrać później. Dlatego dziś UAF zapewnił swego rodzaju luz, aby zmienić harmonogram w zależności od wyników drużyny" - analizuje Igor Tsvyk ze Sportanalytic.com (07.03.24).
Jednak największym obciążeniem dla krajowej federacji będzie marzec, kiedy praktycznie wszystkie ukraińskie drużyny narodowe będą rozwiązywać swoje zadania.
Tak więc 26 marca "młodzieżówka" rozegra swój kolejny mecz w turnieju kwalifikacyjnym do Euro 2025 (U-21). Podopieczni Unaia Melgosa, którzy pewnie prowadzą w tabeli grupy F z pięcioma zwycięstwami w pięciu meczach, zmierzą się na wyjeździe z rówieśnikami z Azerbejdżanu.
W ubiegłym tygodniu trener Niebiesko-żółtych powołał na zgrupowanie 24 zawodników, którzy na Azersun Arena w Baku spróbują kontynuować udaną passę. Cztery dni wcześniej rozegrają mecz towarzyski z reprezentacją Maroka U-23 w tureckiej Antalyi.
Nowy trener reprezentacji Ukrainy, Dmytro Mychajlenko, podjął również decyzję w sprawie składu na mecze elitarnej rundy kwalifikacyjnej Euro 2024 (U-19). Zastąpił on na tym stanowisku Olega Kuzniecowa, pod wodzą którego Ukraińcy zajęli pierwsze miejsce w swojej grupie eliminacyjnej.
"Zgodnie z wynikami losowania rundy elitarnej, niebiesko-żółci znaleźli się w grupie 7, gdzie zagrają z drużynami Szwajcarii, Macedonii Północnej i Łotwy. Gospodarzem mini-turnieju będzie Macedonia Północna, a mecze kwartetu odbędą się w dniach 20-26 marca w Skopje na stadionach Makedonija Gjorce Petrov i FFM Training Centre ", przypomina oficjalna strona UAF.
Zamiast tego reprezentacja U-17 walczy już w elitarnej rundzie kwalifikacji do Euro 2024, która rozpoczęła się w Grecji 6 marca i zakończy się w najbliższy wtorek.
Ciekawostką jest, że w pierwszym etapie kwalifikacji nasi chłopcy zajęli trzecie miejsce w grupie wraz z Niemcami, Finlandią i Liechtensteinem, a w klasyfikacji z trzeciego miejsca byli w stanie zakwalifikować się do decydującej fazy dzięki najlepszej różnicy bramek.
Następnie doszło do zmian w sztabie trenerskim. Volodymyr Yezerskyi, który rozpoczynał swoją karierę w tej drużynie, został zastąpiony przez Yuriya Moroza. Nowy menedżer pracował wcześniej w młodzieżowych reprezentacjach Ukrainy, prowadząc drużynę urodzoną w 2006 roku i asystując Olehowi Kuzniecowowi od 2005 roku.
"Ogólnie rzecz biorąc, Morozwie, jak pracować z młodymi zawodnikami. Jego młodzieżowa drużyna Dynama zrobiła furorę w Lidze Młodzieżowej UEFA 2016/17, kiedy pokonała Napoli, Benficę i Besiktas. Z tego pokolenia Mykolenko, Tymchyk, Popov, Shaparenko, Buletsa, Lednev, Rusyn wyrobili sobie markę w dorosłej piłce nożnej. Yurii Leontiiovych przez długi czas pracował w Dynamie z drużynami młodzieżowymi i młodzieżowymi" - powiedział Serhii Tyshchenko w przeddzień mini-turnieju na łamach Football24.ua (05.03.24).
Jak się okazało, przetasowania nie poszły na marne. W pierwszym meczu podopieczni Moroza pokonali gospodarzy z Grecji (2:0), a w drugim pokonali swoich rówieśników ze Szwajcarii (3:0), tym samym mocno starając się o awans do finałowej puli.
Niebiesko-żółci swój ostatni mecz w grupie rozegrają 12 marca ze Słowacją.
Na podstawie wyników marcowych meczów, ośmiu zwycięzców grup rundy elitarnej i siedmiu wicemistrzów z najlepszymi wynikami awansuje do fazy finałowej, która odbędzie się w dniach 20 maja - 5 czerwca 2024 roku na Cyprze. Dołączy do nich kraj-gospodarz.
Ukraińska Premier Liga również nie traci tempa, racząc kibiców sensacyjnymi wynikami po zimowej przerwie.
W 20. kolejce twórcą takiej niespodzianki stał się jeden z outsiderów obecnego losowania, Veres. Drużyna z Równego niespodziewanie zdołała wywalczyć remis 1:1 z Dynamem. Mecz ten odbył się w Równem, gdzie goście prowadzili w doliczonym czasie gry przed drugą połową. Jednak w 90+9. minucie sędzia Dmytro Panchyshyn przyznał Kijowowi rzut karny, który został wykorzystany przez Czarnogórca Marko Mrvaljevicia. Tym samym passa sześciu zwycięstw Ołeksandra Szowkowskiego za sterami Biało-Niebieskich została przerwana.
"Legendarny trener Dynama Valerii Lobanovskyi zdołał osiągnąć podobną passę sześciu zwycięstw w swoich debiutanckich meczach. Tylko dwóch trenerów w historii stołecznej drużyny może pochwalić się lepszym bilansem. Walerij Gazzajew zdołał odnieść siedem zwycięstw, podczas gdy rekord należy do Jozsefa Szabo, pod wodzą którego Kijów wygrał dziesięć meczów otwarcia", Football.konkurent.ua dzieli się ciekawymi statystykami (07.03.24).
Nawiasem mówiąc, sam rekordzista jest pewien, że Dynamo nie lekceważyło Veresa. Chociaż tak niektóre media tłumaczyły stratę punktów przez wielką damę naszego futbolu. Zwłaszcza na tle dwóch udanych oficjalnych meczów nowego roku dla Kijowa z Metalistem 1925 (4:2) i Chornomoretsem (1:0).
"Nie. Nie sądzę, aby Shovkovskyi mógł to zrobić. Zbyt dobrze znam jego psychologię. Ustawia drużynę w najpoważniejszy sposób. Tak jest na sto procent" - powiedział Sabo w wywiadzie dla Sport.ua (08.03.24).
Kolejnym czynnikiem, który przyczynił się do niekorzystnego wyniku gości na Avangardzie w Równem są problemy Kijowa ze składem. Szczególnie odczuwalna była strata debiutującego na Ukrainie Volodymyra Brazhko, który w krótkim czasie zdołał stać się jednym z liderów Dynama, z powodu zbyt wielu żółtych kartek.
Pomimo faktu, że Dynamo straciło cenne punkty w walce o tytuł mistrzowski, prasa znalazła również pozytywny aspekt. Przegrane zwycięstwo nad Veres powinno być bolesnym, ale zdecydowanie bezcennym doświadczeniem dla trenera Kijowa.
"Menedżer Biało-Niebieskich otrzymał wiele do myślenia, ponieważ inne drużyny mają teraz dobry przewodnik wideo, jak skutecznie przeciwdziałać Dynamo. A teraz musimy zrobić wszystko, aby nikt inny nie miał czasu na skorzystanie z tej instrukcji" - podsumowuje Footboom1.com (07.03.24).
Drużyna Shovkovsky'ego pozostała na czwartym miejscu, ale wciąż ma trzy mecze przewagi, aby objąć prowadzenie w tabeli.
W tej chwili na szczycie jest remis po dwóch kolejkach. Kryvbas ponownie objął prowadzenie, pokonując Obolon 1-0 w trudnym meczu. Do drużyny z Krzywego Rogu dołączył Szachtar, pokonując Kolos 3-2 i odnosząc techniczne zwycięstwo nad Oleksandriją, której mecz na boisku zakończył się bezbramkowym remisem. Zgodnie z regulaminem rozgrywek, UAF SCC przyznał Oleksandriya techniczną porażkę z wynikiem 0: 3 z powodu udziału w meczu Ivana Kalyuzhnyi, który nie był wówczas zgłoszony.
Do zmiany lidera mogłoby jednak nie dojść, gdyby Dnipro-1 nie przegrało pojedynku z Rukh (0-1). To już drugi niewypał drużyny Dnipro w trzech meczach otwierających sezon 2024. Pierwszy miał miejsce dwa tygodnie temu, kiedy drużyna Jurija Maksymowa uniknęła porażki z głównym outsiderem Minaj dzięki rzutom karnym (1-1)...
Dnipro-1 rozpocznie kolejną rundę UPL meczem z LNZ we wtorek, 12 marca. W tym samym dniu swoje mecze rozegrają również Dynamo i Szachtar, aby wcześniej wysłać swoich czołowych zawodników do reprezentacji narodowych.
Kolejna pomoc dla wojska od Dynama i Fundacji Braci Surkis. W zeszłym tygodniu stadion Dynama imienia Walerija Łobanowskiego wysłał słodycze żołnierzom Państwowej Służby Granicznej Ukrainy - 10 000 energetycznych batonów proteinowych, którymi żołnierze mogą się cieszyć, aby zachować siły podczas służby.
Kijowski klub zaznaczył, że to dopiero pierwsza partia słodyczy dla naszych obrońców. W sumie dla straży granicznej przygotowano ponad 400 000 batonów, które zostaną wysłane na linię frontu.
Oficer wojskowy, który reprezentował straż graniczną podczas dostarczania ładunku (nie ujawnił swojego nazwiska i stopnia ze względów bezpieczeństwa), podziękował za pomoc charytatywną.
"Chciałbymwyrazić wdzięczność Fundacji Braci Surkis za pomoc humanitarną przekazaną Państwowej Służbie GranicznejUkrainy.Jutro zostanie ona wysłana do naszych żołnierzy, którzy bronią Ukrainy.Toteraz bardzo ważne" - powiedział żołnierz (Fcdynamo.com, 07.03.24).
"Skórzana piłka" w Kijowie. Pomimo wojny, piłka nożna rozwija się wszędzie tam, gdzie to możliwe, nawet na poziomie podstawowym. Lokalni działacze piłkarscy starają się odwrócić uwagę dzieci od przerażających momentów teraźniejszości i skierować ją na pokojowy proces gry.
W związku z tym 5 marca Kijowski Związek Piłki Nożnej zorganizował spotkanie w siedzibie miasta w sprawie konkursów o nagrody Klubu Piłki Skórzanej i Szkolnej Ligi Piłki Nożnej z udziałem szefów oddziałów rejonowych i prezesa organizacji Igora Kochetova.
"Szefowie oddziałów rejonowych poinformowali o przebiegu dwóch pierwszych etapów (rejonowych) zawodów i każdy z nich wyraził swoją wizję struktury, możliwych terminów i obiektów sportowych na finałową częśćzawodów" - poinformowała oficjalna strona stowarzyszenia Ffk.kiev.ua (05.03.24).
W wyniku dyskusji na temat kwestii organizacyjnych podjęto szereg decyzji dotyczących formatu, miejsc, składu drużyn, zaproszenia honorowych gości, przyznania nagród zwycięzcom itp.
Euro 2025 kobiet, losowanie dla Ukrainy. W dniu 5 marca odbyło się również losowanie kwalifikacji do Mistrzostw Europy Kobiet UEFA 2025. Reprezentacja Ukrainy zagra w grupie B4, gdzie jej rywalkami będą Walia, Chorwacja i Kosowo.
"Trafiłyśmy dogrupy, która jest mniej więcej równa pod względem uczestników. Dlatego trudno nazwać kogokolwiek faworytem. I choć szczegółowa analiza mocnych i słabych stron rywali jest jeszcze przed nami, to już teraz mogę powiedzieć, że Ukraińcy będą zdeterminowani, by wywalczyć prawo gry w finałowej części Euro. Ponieważ pierwsze dwie rundy odbędą się na początku kwietnia, planujemy zebrać się na przygotowania pod koniec marca.To,gdzie dokładnie, będzie zależało od kalendarza" - powiedział Volodymyr Pyatenko, trener reprezentacji Ukrainy kobiet, dzieląc się swoimi wrażeniami z wyników losowania (Uaf.ua, 05.03.24).
Dystrybucja biletów na Euro 2025 odbędzie się po wynikach następnego cyklu ligowego. Osiem najlepszych drużyn w Lidze A (pierwsze i drugie miejsce) natychmiast zakwalifikuje się do turnieju finałowego. Tam dołączą do gospodarza, Szwajcarii. Pozostała siódemka zostanie rozlosowana w dwóch rundach play-off, w których Niebiesko-żółci spróbują przebrnąć dalej.
Orest LELEKA