Były dziennikarz Igor Burbas powiedział, dlaczego "Zoria" Ługańsk we wczorajszym meczu z "Dynamem" Kijów (0:2) w 21. kolejce mistrzostw Ukrainy nie zagrała w swoim podstawowym składzie.
"Dlaczego dokładnie przed meczem z Dynamem zawodnicy "Zorii" postanowili zorganizować bojkot. Opowiem historię.
Pod koniec pierwszej części sezonu drużyna miała spotkanie z właścicielem Evgeniyem Gellerem, na którym poruszono kwestię długów. Mianowicie chodzi o obiecaną, ale niewypłaconą premię za trzecie miejsce w UPL i osobno za udział w turnieju głównym europejskich pucharów.
Geller poradził zawodnikom, aby przed zadaniem tego pytania najpierw spojrzeli na aktualną sytuację, w której w tym momencie Zorya była jedną z ostatnich. Aby uzyskać to, co obiecał, poradził chłopakom, aby zadowolili go wynikiem. Drużyna zrobiła to w rundach startowych po wakacjach. 7 punktów w 3 meczach wystarczyło, aby przypomnieć o swoich roszczeniach do uzasadnionych premii z pozycji siły.
Ale przed meczem z Dynamem nie było ani kwitów, ani wyczerpującej odpowiedzi. Dlatego musieliśmy uciec się do skrajności. Zawodnicy po prostu odmówili wyjścia na boisko. Nie mają gdzie się wycofać. W końcu wielu z nich ma kontrakty wygasające latem i zdają sobie sprawę, że jeśli premia nie zostanie wypłacona teraz, mogą o niej zapomnieć" - napisał Burbas na swoim kanale Telegram.
учетная запись этого пользователя была удалена
Також жартували над "Жмерінка,Бердичів,Бобруйськ". Або. "В мире знают две столицы,Тель Авив и Черновицы". :)
Молодь яка народилася після 1991 року не зрозуміє.