Volodymyr Brazhko: "To było moje marzenie, aby dostać się do drużyny narodowej"

2024-03-13 17:07 Pomocnik Dynama, Volodymyr Brazhko, podzielił się swoimi wrażeniami z meczu z Zoryą na kanale YouTube projektu ...  Volodymyr Brazhko: "To było moje marzenie, aby dostać się do drużyny narodowej"
13.03.2024, 17:07

Pomocnik Dynama, Volodymyr Brazhko, podzielił się swoimi wrażeniami z meczu z Zoryą na kanale YouTube projektu Football Digital.

Vladimir Brazhko

- W zeszłym sezonie grałeś dla Zoryi na tym stadionie. Jakie były Twoje odczucia w stosunku do swojej byłej drużyny?

- Z typowymi uczuciami. Tak, grałem w tym klubie na zasadzie wypożyczenia i jestem wdzięczny klubowi za możliwość sprawdzenia się i powrotu do macierzystego klubu.

- Czy grałeś tylko z Saputinem ?

- Tak, znam też kilku innych młodych zawodników, trenowali z nami.

- Rano śnieg jeszcze nie padał, ale spadł dość niespodziewanie. Jak to wpłynęło na plan gry?

- Grało mi się po prostu niewygodnie, bo piłka ciągle się zatrzymywała i musiałem wykonać cztery lub pięć dotknięć zamiast dwóch, żeby ją przyjąć i podać. W tym czasie przeciwnik może już cię kryć. To było naprawdę trudne.

- Czy w takiej sytuacji trudniej jest drużynie, która więcej atakuje?

- Tak, jest trudniej, ponieważ piłka musi poruszać się szybciej, a my nie robiliśmy tego zbyt dobrze. I plan na grę gdzieś się zmienił.

- Czy długie strzały również nie były możliwe z powodu śniegu?

- Tak, to nie było zbyt wygodne. Bardzo trudno jest złapać piłkę. Próbowałem w drugiej połowie, ale piłka spadła mi z nogi. Nawet kiedy podajesz piłkę, ona odlatuje i nic nie możesz na to poradzić.

- Wybierasz się do drużyny narodowej. Jakie są Twoje odczucia w związku z tym?

- Już nie mogę się doczekać jutra, ponieważ moim marzeniem było dostać się do drużyny narodowej. To dla mnie zaszczyt reprezentować kraj i być częścią drużyny. Oczywiście nie mogę się doczekać treningu i poznania chłopaków, których nie znam, poczucia atmosfery. Dam z siebie wszystko i będę trenował na sto procent, aby pomóc drużynie.

- Czy są jacyś członkowie drużyny narodowej, których nie znasz?

- Znam wszystkich zaocznie, ale nie osobiście.

- Kto był najszczęśliwszy, gdy dowiedziałeś się o powołaniu do reprezentacji?

- Moja mama. Oczywiście, ja też.

- Czy zdajesz sobie sprawę, że teoretycznie możesz wypaść nawet na starcie?

- Nie myślę o tym, bo to będzie decyzja trenera. Będę tylko pracował, wszystko zależy ode mnie i moich konkurentów na danej pozycji. Będę dawał z siebie wszystko na treningach. Nie ma znaczenia, kto zagra, najważniejsze jest, abyśmy dotarli na Euro.

- Twoje słowa do kibiców przed wyjazdem na zgrupowanie reprezentacji .

- Czekamy na wasze wsparcie, naprawdę go potrzebujemy. Chwała Ukrainie!

RSS
Aktualności
Loading...
Były trener „Roma” uratuje „Southampton”
Dynamo.kiev.ua
20.12.2024, 17:29
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok