Młodzieżowa reprezentacja Ukrainy (zawodnicy nie starsi niż z rocznika 2007) triumfowała w elitarnej rundzie kwalifikacji Euro 2024 U-17. "Niebiesko-żółci" zajęli pierwsze miejsce w swojej grupie z trzema zwycięstwami w trzech meczach. Po powrocie drużyny z Grecji, gdzie odbywały się zawody, jej trener Yuriy Moroz odpowiedział na pytania oficjalnej strony UAF.
- Yuriy, co było najtrudniejsze dla ciebie jako trenera w przeddzień turnieju?
- Przekazanie zawodnikom wymagań, jakie przed nimi postawiliśmy, aby drużyna mogła zagrać kompletny mecz. Nie ukrywam, że martwiłem się, ponieważ przed turniejem wykonano dużo pracy i bałem się, że chłopaki mogą nie przyjąć tego dobrze, ale poradzili sobie dobrze. Starali się wykonać wszystkie zadania w najdrobniejszych szczegółach i to zaprocentowało w meczach.
- Trener zawsze ma pytania do swoich zawodników, ale drużyna zdobyła osiem bramek w trzech meczach i nie straciła ani jednej...
- Powiem tak: wszystko było dobrze skoordynowane - zarówno w obronie, jak i w ataku.
- Co powiedziałeś swoim zawodnikom w szatni po meczu ze Słowacją?
- Podziękowałem im za to, że starali się robić wszystko tak, jak ustaliliśmy.
- Najlepszym strzelcem Ukrainy w tym turnieju był napastnik Artem Stepanov...
- Prawie cała nasza grupa atakująca strzelała gole. Ktoś - więcej, ktoś - mniej. W tej sytuacji cieszyłem się, że były one kierowane do bramki przeciwników.
- Czy czujesz, że ten sam Stiepanow przechodzi przez europejską szkołę futbolu?
- Tak. Co więcej, ten napastnik dołącza do treningów z pierwszą drużyną Bayeru. Artem stara się, ale jest jeszcze młody, więc czeka go jeszcze wiele pracy.
- Biorąc pod uwagę wyniki, jakie twoi piłkarze pokazali w rundzie elitarnej, czy możemy spodziewać się czegoś poważnego w ostatniej części Euro?
- Każdy kolejny turniej to nowe wyzwanie. A to wyzwanie jest coraz większe, przeciwnik za każdym razem jest bardziej agresywny, szybszy, silniejszy. Wciąż musimy poprawiać zarówno naszą grę zespołową, jak i indywidualną.
- Do finałowej części Mistrzostw Europy pozostały dwa miesiące. Kolejne zgrupowanie będzie tuż przed turniejem, czy uda się znaleźć inne okno na przygotowania?
- Dzisiaj pojawiła się propozycja ze strony Cypru, gospodarza mistrzostw Europy, aby rozegrać z nimi dwa mecze towarzyskie w pierwszej lub drugiej dekadzie kwietnia. Jest taki plan, ale nie mogę jeszcze powiedzieć, jak wszystko się ułoży. A potem drużyna zbierze się w maju tuż przed turniejem finałowym. Ale znowu nie jest jasne, kiedy rozpocznie się obóz treningowy, ponieważ wiele będzie zależeć od klubów. Jest wiele pytań, ale mam nadzieję, że wszystko ułoży się jak najlepiej.