Były ukraiński pomocnik Jewhen Lewczenko podzielił się swoimi przemyśleniami na temat sytuacji z pomocnikami Niebiesko-żółtych przed meczem eliminacyjnym do Euro 2024 z Bośnią i Hercegowiną.
- Czy uważasz, że Rebrov powołał najlepszych pomocników?
- W tej chwili, biorąc pod uwagę kontuzje Stepanenki i Yarmolenki, tak. Mamy wysokiej jakości zawodników w środku pola. Myślę, że czołowym zawodnikiem na tej pozycji jest Heorhiy Sudakov. Przedłużył kontrakt z Szachtarem, ale chciałbym go zobaczyć na Mistrzostwach Europy. Jest wiele przykładów ukraińskich piłkarzy, którzy przerastają UPL i nie są puszczani, i mam nadzieję, że nie stanie się tak z Sudakovem.
- W jakim klubie lub na jakich mistrzostwach widzisz Sudakova?
- Jestem pozytywnie nastawiony do strategii sprzedaży Szachtara. Pieniądze, za które sprzedają swoich zawodników, są świetne. Chciałbym jednak, żeby ten krok nie był od razu tak wysoki jak w przypadku Mudryka i żeby nie trzeba było przeskakiwać kroków, które są potrzebne do rozwoju piłkarza. Przejście z Szachtara do Chelsea to ogromny krok. Mudryk przerósł już mistrzostwo Ukrainy, ale nie dojrzał jeszcze w pełni do Premier League.
Idealnymi transferami byłyby przenosiny Tsygankova i Dovbyka do Girony. Szansa na grę w takim zespole jest znacznie większa, a nasi chłopcy to udowadniają.
- To znaczy, że Sudakov powinien najpierw trafić do zespołu ze środka tabeli w najwyższej klasie rozgrywkowej albo do giganta ze średniej ligi, jak Benfica czy PSV?
- Tak. Uważam, że jeśli trafi do PSV lub Benficy, łatwiej będzie mu się przyzwyczaić. Mistrzostwa Portugalii i Holandii są wyżej niż UPL, ale niżej niż Premier League, gdzie musisz przyjść jako w pełni przygotowany zawodnik.
W Chelsea adaptacja Mudryka nie przebiega tak dobrze, jak byśmy sobie tego życzyli, choć ten zawodnik ma ogromny potencjał. Oczekuje się od niego wielkich osiągnięć w każdym meczu, a to duża presja. Nie chciałbym, aby Sudakov przeniósł się do czołowej drużyny i od razu się pogubił. Potrzebujemy bardziej adekwatnego postrzegania naszych transferów.
- Tyle się mówi o Sudakovie, ale on strzelił tylko trzy gole i zaliczył jedną asystę w 14 meczach. Raczej słabe statystyki jak na zawodnika na jego pozycji, nie sądzisz?
- Nie mierzę poziomu zawodnika tylko bramkami i asystami. On wykonuje dużo pracy i dobrze rozumie futbol. Sudakov w meczu z Barceloną pokazał, że z łatwością odnajduje się w meczach na wysokim poziomie. Myślę, że może grać w najlepszych mistrzostwach, ale wszystko będzie zależeć od wielu czynników, od komunikacji po mentalność. Mam nadzieję, że Sudakov przeniesie się do drużyny, w której będzie mógł szybko się zaadaptować, tak jak Tsygankov i Dovbyk.
- Szachtar nie sprzedał Sudakova do Napoli za 40 milionów i ustalił klauzulę w wysokości 150 milionów. Na ile byś go wycenił?
- To jest bardzo subiektywne. Jesteś wart tyle, ile za ciebie płacą. Ale jestem zaskoczony widząc takie liczby w naszych mediach na temat klauzuli Sudakova. Myślę, że lepiej rozciągnąć opłatę transferową na dłuższy okres lub ustalić procent od odsprzedaży, niż umieszczać tak niewiarygodną klauzulę. Bądźmy szczerzy, niewiele klubów na świecie może sobie na to pozwolić.
"Szachtar sprzedał Mudryka za 70+30 milionów i wszyscy mu przyklasnęliśmy, ale trudno mi powiedzieć, czy Sudakov jest wart takich pieniędzy.
- Tsygankov doznał kontuzji w meczu z Gironą, ale powinien wrócić na czas na mecz z Bośnią.
- "Viktor bardzo dobrze rozwinął się w Gironie, jest w kwiecie wieku. Jego charakter, podobnie jak Dovbyka, pomaga Gironie utrzymać się na powierzchni. Ilość pracy, jaką wykonują, zasługuje na szacunek. Patrząc na Tsygankova, zdajesz sobie sprawę, że tacy gracze powinni wcześniej opuścić UPL.
Gracze, którzy przesadzają z powitaniem, rozwijają antymotywację, choroby i kontuzje. Myślę, że Tsygankov przedłużył swoje powitanie w Dynamie, ale w Gironie gra świetny futbol i jest na swoim miejscu.
- Czy Tsygankov przerósł już poziom Girony?
- Wiele będzie zależeć od tego, co stanie się w Gironie po sezonie. Jeśli dojdzie do masowej wyprzedaży zawodników, odejdzie główny trener, to Tsygankov również będzie musiał poszukać lepszej opcji.
Jeśli projekt będzie kontynuowany i pojawią się poważniejsze inwestycje, może zostać. Ze sportowego punktu widzenia Girona jest teraz na najwyższym poziomie, pomimo ostatnich niezbyt dobrych wyników. Jestem jednak pewien, że Tsygankov ma potencjał, by grać wyżej.
- W Hiszpanii mówi się, że Michel obejmie Barcelonę w przyszłym sezonie. Jeśli zaprosi do siebie Tsygankova, to czy Viktor będzie gotowy na Blaugranę?
- Trudno powiedzieć, czy Tsygankov jest gotowy na Barcelonę i czy Barcelona jest gotowa na niego. Viktor ma jednak możliwość rozwoju.
- Jeśli Tsygankov, nie daj Boże, nie wyzdrowieje na czas przed meczem reprezentacji, Zubkov najprawdopodobniej zajmie jego miejsce po prawej stronie w środku pola. Co o nim sądzisz?
- Zubkov poczynił ostatnio niesamowite postępy. Z odrobiną policzka i filigranowych zagrań, ładnie przemieszcza się z prawej strony na lewą i do środka. Dodatkowo nie stroni od męskiej pracy, przejmowania gry i strzałów na bramkę. Powinien pomóc naszej drużynie narodowej.
- Jak poważna jest strata Stepanenki dla drużyny narodowej?
- To ogromna strata. Stepanenko to głaz narzutowy. Nie tylko działa jak falochron, ale także jednoczy drużynę dzięki swojemu doświadczeniu. Zawodnicy tacy jak on i Yarmolenko są bardzo ważni, nawet jeśli nie grają zbyt wiele. Ich rola w ukraińskim zespole jest niedoceniana. Zmiana pokoleniowa jest ważna, ale jest za wcześnie, by spisywać Stepanenkę na straty. On wciąż nam pomoże.
- Jak myślisz, kto zastąpi Stepanenkę w reprezentacji w meczu z Bośnią? Sydorchuk czy Brazhko?
- Podoba mi się gra Brazhko, ale Sydorchuk ma duże doświadczenie. Myślę, że trener będzie preferował doświadczenie. Dlatego zakładam, że Sydorchuk będzie grał w pomocy.
- Co sądzisz o Malinowskim?
- Wiedząc, do czego Rusłan jest zdolny i pamiętając jego najlepsze lata w Atalancie, trudno teraz o nim mówić. Czasami strzela dobre bramki w Genui, tak jak robił to wcześniej, ale są pytania dotyczące jego gry. Wydaje mi się, że Malinowski nie ujawnia się w pełni w Genui.
Rusłan może wykonać pewną pracę, ma fantastyczny strzał lewą nogą, ale nie jestem pewien, czy będzie w stanie dopasować się do tej konkretnej reprezentacji Ukrainy od pierwszych minut. W każdym razie decyzja będzie należała do Rebrowa.
Nie sądzę, by Genoa była jego drużyną, podobnie jak Marsylia. Malinowski musi poszukać klubu, w którym będzie mógł uwolnić swoje najlepsze cechy, takiego jak Atalanta. Jak na razie nie widzimy starego Malinowskiego.
- Zinchenko był podstawowym zawodnikiem Arsenalu przed kontuzją. Jak ważny jest dla reprezentacji?
- Zinczenko jest podstawowym zawodnikiem naszej reprezentacji. Sanya jest niezwykle ważny, jeśli chodzi o atmosferę w szatni i ducha drużyny. Komunikuje się z trenerem, zawodnikami i kibicami, będąc liderem drużyny. Ponadto, Zinczenko rozumie filozofię Rebrowa i doskonale wie, czego oczekuje od niego główny trener.
Zinczenko może nie jest kluczowym zawodnikiem Arsenalu, ale konsekwentnie spełnia swoje funkcje i wymagania Artety. Sanya wie, jak zrekompensować swoje braki. Jest absolutnym profesjonalistą i nigdy nie zatrzymuje się w swoim rozwoju. Powinien grać w naszej reprezentacji przez cały czas, o ile pozwoli mu na to kondycja fizyczna.
- W Arsenalu w miejsce Zinczenki gra teraz Kivior, który zbiera dobrą prasę. Czy Zinczenko będzie w stanie zepchnąć go z boiska?
- To będzie bardzo trudne. W tej chwili Kivior wykonuje świetną robotę. My, Ukraińcy, chcemy, by Zina zagrał, ale decyzję podejmie Arteta.
- Mudryk strzelił świetną bramkę przeciwko Newcastle. Czy to będzie impuls do jego konsekwentnej gry?
- Mudrykowi bardzo trudno jest przystosować się do gry w Chelsea. Nie powinien był wykonywać tak dużego ruchu z Szachtara, ale znaleźć skromniejszy zespół, w którym mógłby grać przez cały czas. Z taką ceną wiele się od niego oczekuje i musi przyjść na tę pozycję jako uznany gracz.
Widać, że Mudryk ma niesamowitą szarżę i jest bardzo zmotywowany, ale jednocześnie miał pewne problemy ze zrozumieniem gry. Dotyczy to całego futbolu Chelsea, więc nie zwalałbym wszystkiego na Mudryka.
Ma fenomenalną szybkość i walkę, ale są pewne trudności z formacjami taktycznymi, które trzeba poprawić. Świetnie, że strzelił gola przeciwko Newcastle, to pomoże mu psychicznie.
- Czy Shaparenko, Pikhalenko, Hutsulyak mają szansę zagrać przeciwko Bośni, czy Rebrov powołał ich ze względu na głębię składu?
- Myślę, że bardziej chodziło o głębię składu, aby poczuli, że są częścią drużyny. To świetnie, że Pikhalonok i Hutsulyak są w reprezentacji. To pokazuje, że Rebrov patrzy w kierunku Dnipro-1.
Jeśli chodzi o Shaparenkę, to zawsze byłem pod jego wrażeniem. Mam nadzieję, że po kontuzji osiągnie swój poziom. Uważam, że powinien jak najszybciej przenieść się na mistrzostwa Europy, gdzie będzie mógł się rozwijać. To przyniesie korzyści drużynie narodowej. Chcę go zobaczyć w meczu z Bośnią, może nie od pierwszych minut, ale przynajmniej jako zmiennika. Shaparenko to bardzo utalentowany zawodnik z dobrym IQ.
- Czy uważasz, że Yarmolenko powinien zostać powołany do reprezentacji, gdyby nie jego kontuzja?
- Yarmolenko zdecydowanie przydałby się reprezentacji, podobnie jak Stepanenko. Tacy zawodnicy są kręgosłupem i posiadają pewną markę. Tacy zawodnicy powinni być powoływani, o ile są sprawni fizycznie, a także bardzo silni psychicznie i mentalnie. Są ważni dla młodych chłopaków w naszej drużynie i mogą przekazać im swoje doświadczenie. Ale jeśli trener widzi, że nie są gotowi fizycznie, to musimy poważnie porozmawiać i pożegnać się.
Andrii Piskun