Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, wczoraj w Saint-Denis odbyło się losowanie turniejów piłkarskich Igrzysk Olimpijskich 2024, w wyniku którego męska reprezentacja Ukrainy trafiła do grupy B wraz z Argentyną, Marokiem i trzecim reprezentantem Azji.
Ruslan Rotan, główny trener ukraińskiej drużyny olimpijskiej, skomentował wyniki losowania. Trener opowiedział również o nowościach z obozu drużyny i szczegółach przygotowań do meczu towarzyskiego z reprezentacją Japonii U-23, który odbędzie się 25 marca w Fukuoce (początek o 12:15 czasu kijowskiego).
"Grupa była dość silna, jednak na Igrzyskach Olimpijskich nie ma słabych drużyn" - powiedział Ruslan Petrovych. "Argentyna nie potrzebuje rekomendacji, jest jednym z głównych faworytów turnieju i najprawdopodobniej z Messim w składzie. Nasza młodzieżówka wkrótce zagra z Marokiem, więc zobaczymy potencjał Afrykańczyków. Ale wszyscy wiedzą, jak hojne w talenty są drużyny z tego regionu. Niedawnym przykładem jest występ reprezentacji Maroka na ostatnim mundialu. Jeśli chodzi o trzecią azjatycką drużynę, może będzie to Japonia, z którą spotkamy się w najbliższej przyszłości?
Od dzisiaj zaczynamy przygotowania do forum. Chcemy pokazać siebie i nasz kraj z godnością i spróbować osiągnąć najwyższe cele".
"Było i jest wiele rozmów na temat możliwości rozegrania meczu w Japonii. Tak, znów z różnych powodów nie udało nam się zebrać składu, który wywalczył prawo wyjazdu na Igrzyska Olimpijskie do Francji, ale dziś nikt nie jest w stanie powiedzieć, którzy zawodnicy pojadą na ten turniej.
Wszyscy wiecie, że Igrzyska Olimpijskie nie odbędą się w terminie wyznaczonym przez FIFA, co oznacza, że kluby mogą nie puścić swoich zawodników. Rozmawialiśmy na ten temat z prezydentem UAF Andrijem Szewczenką, który powiedział, że pomoże w procesie dialogu z klubami. Ze swojej strony jestem przekonany, że przynajmniej nasze kluby po raz kolejny pokażą swoją patriotyczną postawę. To bardzo ważne w tych czasach, a Szachtar, Dynamo i inne ukraińskie drużyny zawsze działały w interesie naszego kraju".
"Zorganizowanie tego zgrupowania było bardzo trudne i jestem wdzięczny zarządowi UAF za jego zorganizowanie. Zebraliśmy się na Węgrzech, w bazie treningowej FC Szeged. Panują tu doskonałe warunki do pracy. Podjęcie decyzji o składzie było bardzo trudne, ponieważ lista zawodników do otwarcia japońskich wiz musiała zostać złożona dwa miesiące temu. W rzeczywistości musieliśmy zgadywać, kto zostanie zaproszony do reprezentacji narodowych i młodzieżowych, które rozgrywają oficjalne mecze, a kto nie. Swoje zrobiły też kontuzje - z ich powodu na zgrupowanie nie przyjechali liderzy zespołu Artem Bondarenko, Dmytro Kryskiv i Mykola Mykhailenko.
Pierwsza rzecz, jaką powiedziałem zawodnikom? Pogratulowałem im historycznego wydarzenia - wszyscy mogą wziąć udział w debiutanckim meczu ukraińskiej reprezentacji olimpijskiej. Należy zapomnieć o sukcesach w reprezentacji młodzieżowej, ale powinniśmy wziąć stamtąd to, co najlepsze - nasze świetne relacje i szacunek w drużynie, nasze zasady gry i jej ideę. To jest nowa drużyna i każdy z chłopaków może udowodnić swoją wartość i pojechać na Igrzyska Olimpijskie.
Powołaliśmy ośmiu zawodników, którzy jeszcze nie pracowali pod naszym kierownictwem w drużynie narodowej, ale połowa z nich zna nasze zasady z pracy w Ołeksandriji. Dlatego nie ma tak wielu nowych zawodników. Świetnie, że na początku lata weźmiemy udział w prestiżowym międzynarodowym turnieju w Marsylii. Będzie tam wystarczająco dużo meczów i będziemy mogli pojechać tam z zawodnikami drużyny młodzieżowej, która nie będzie miała oficjalnych występów. Mam nadzieję, że mecz w Fukuoce przyprawi nas o ból głowy przy wyborze składu".
"W Japonii czeka nas bardzo ciekawy mecz. Gospodarze przygotowują się do Młodzieżowego Pucharu Azji, w którym rozlosowane zostaną bilety na Igrzyska Olimpijskie. Japończycy starannie przygotowują się do tego turnieju. Mają bardzo zgrany zespół, który gra ze sobą od ponad trzech lat.
Sześciu legionistów grających w mistrzostwach Europy zostało powołanych do reprezentacji Japonii U-23. Sześciu zawodników było zaangażowanych w drużynę narodową. Widzieliśmy wiele meczów z udziałem Japończyków - z Argentyną, USA, w eliminacjach Pucharu Azji. 22 marca naszym przeciwnikiem będzie sparing z Mali, kolejnym uczestnikiem Igrzysk Olimpijskich. Mam nadzieję, że będziemy mieli okazję obejrzeć również ten mecz.
Czasu jest niewiele, ale widzę, że nasi zawodnicy są bardzo skoncentrowani i odpowiedzialnie podchodzą do treningów teoretycznych i praktycznych. Oczywiście, długi lot może wprowadzić swoje własne zmiany, ale to kolejny test, który musimy zdać. Wierzę, że chłopaki sobie z tym poradzą".
В 2016 році Фіджі після трьох матчів мали різницю 1-23