Napastnik Ukrainy Roman Jaremczuk został uznany przez kibiców Lwem Meczu - najlepszym zawodnikiem meczu eliminacji Euro 2024 z Bośnią i Hercegowiną.
"Oczywiście, to bardzo miłe, dzięki fanom. Musimy to kontynuować i mam nadzieję, że to nie ostatni raz. Za każdym razem musimy udowadniać swoją wartość, strzelać gole i przynosić korzyści drużynie.
Wejście w mecz było trudne. Ale dobrze, że tak się skończyło. Cieszę się, że jadę do Polski w dobrym nastroju i przygotowuję się do kolejnego meczu. Myślę, że będzie wystarczająco dużo czasu na regenerację. Wszyscy jesteśmy profesjonalistami, patrzymy tylko do przodu" - powiedział Roman Jaremczuk.
Przypomnijmy, że nasza reprezentacja zagra teraz o bilet na Euro 2024 z reprezentacją Islandii, która w drugim półfinale pokonała Izrael. Mecz odbędzie się 26 marca na stadionie Tarczyński Arena Wrocław we Wrocławiu i rozpocznie się o godzinie 20:45 czasu lokalnego (21:45 czasu kijowskiego).