Reprezentacja Ukrainy kontynuuje przygotowania w Opalenicy do finałowego meczu play-off eliminacji Euro-2024 z reprezentacją Islandii, który odbędzie się jutro w innym polskim mieście - Wrocławiu. Wczoraj żółto-niebiescy pracowali według tego samego harmonogramu, co dzień wcześniej. Przed obiadem - zajęcia teoretyczne, wieczorem - trening na boisku.
W przeciwieństwie do soboty, niedziela nie była deszczowa, ale jednocześnie równie zimna - zaledwie cztery do sześciu stopni. Podczas wieczornej sesji w pewnym momencie zaczęło padać, co w połączeniu z wiatrem powodowało spory dyskomfort. Na szczęście ta nagła zmiana pogody była krótkotrwała i druga część treningu odbyła się bez opadów.
Wczoraj reprezentacja Ukrainy trenowała w jednej grupie: w sesji wzięli udział wszyscy zawodnicy obecni na miejscu. Po rozgrzewce i przećwiczeniu podań, zawodnicy przystąpili do głównej pracy. W ramach serii gier Serhii Rebrov wyznaczył zawodnikom odpowiednie zadania, opracowując schematy na decydujący mecz. Podobnie jak przed meczem z Bośniakami, trener Niebiesko-żółtych aktywnie rotuje zawodnikami na pozycjach, dzięki czemu wszyscy gracze mają szansę udowodnić swoją gotowość do gry w finale play-off. Podczas dzisiejszej sesji treningowej reprezentacja ćwiczyła również podania z wykańczaniem strzałów, a wieczorną pracę zakończyła rzutem karnym.
Dziś drużyna narodowa uda się do Wrocławia. Ukraińcy zamieszkają w Trzebnicy, gdzie przebywali już we wrześniu ubiegłego roku przed meczem eliminacyjnym do Euro 2024 z Anglią.
O godzinie 18:00 trener reprezentacji Ukrainy Serhij Rebrow i jeden z zawodników drużyny narodowej spotkają się z mediami (transmisja online z konferencji prasowej - na kanale UAF Youtube), a o wpół do siódmej wieczorem rozpocznie się oficjalny trening naszej drużyny, którego pierwsze 15 minut będzie otwarte dla mediów.