Yurii Shelepnytskyi: "To podanie i celny strzał to specjalność Tsygankova!".

2024-03-27 09:04 Były ukraiński pomocnik Yurii Shelepnytskyi podzielił się swoimi wrażeniami z finałowego meczu play-off Euro 2024 pomiędzy ... Yurii Shelepnytskyi: "To podanie i celny strzał to specjalność Tsygankova!".
27.03.2024, 09:04

Były ukraiński pomocnik Yurii Shelepnytskyi podzielił się swoimi wrażeniami z finałowego meczu play-off Euro 2024 pomiędzy Ukrainą i Islandią (2-1), który odbył się wczoraj we Wrocławiu.

Yuriy Shelepnytsky

- "Wygraliśmy nerwami, bólem, potem i krwią" - powiedział Jurij Hryhorowycz . "To drugi mecz z rzędu, w którym zagraliśmy w taki sposób, a dla kibiców to ważny mecz. Dla mnie byłoby lepiej, gdybyśmy strzelili gola od początku, spokojnie kontrolowali piłkę i pewnie doprowadzili mecz do logicznego zakończenia. To jednak scenariusz idealny... Z drugiej strony, taka historia po raz kolejny udowodniła, że reprezentacja Ukrainy ma charakter, że nasi zawodnicy nigdy się nie poddają i nie zaczynają demonstrować gry typu "uderz i uciekaj", ale starają się grać w piłkę nożną na wysokim poziomie i stwarzać szanse.

- Czy spodziewałeś się, że konfrontacja z Islandią będzie tak trudna?

- Tak, ale stworzyliśmy sobie więcej problemów niż przeciwnik. Myślę, że mieliśmy nawet trochę szczęścia. W obronie nasz zespół często popełniał rażące błędy. Na miejscu Rebrowa w przenośni urwałbym Zabarnemu ucho za ścięcie, które wykonał w drugiej połowie w pobliżu swojego pola karnego. Dobrze, że Islandczyk nie strzelił wtedy gola...

Oczywiście wynik wywarł dużą presję na naszej drużynie, wszystko opierało się na emocjach - dosłownie każde podanie, każdy ruch. Brawo dla chłopaków, którzy w drugiej połowie przyszpilili przeciwnika na jego połowie boiska. Nie wszystkie drużyny potrafią skutecznie walczyć w takiej sytuacji. Islandia popełniła dwa błędy.

- W porównaniu do meczu z Bośnią i Hercegowiną, Serhii Rebrov dokonał trzech zmian w wyjściowym składzie. A jeśli było mniej pytań przed pojawieniem się Malinowskiego, czy byłeś zaskoczony wyjściem Jaremczuka i Cygankowa?

- Trudno nam ocenić, czy Tsygankov był gotowy na mecz z Islandią, czy nie. O wszystkim zadecydował Serhii Rebrov, który zobaczył Viktora, ocenił jego stan zdrowia, zapytał Viktora o jego zdolność do gry, otrzymał odpowiedź i podjął decyzję. Zgodnie z wynikami, trener miał rację! Istniało pewne ryzyko, ponieważ w pierwszej połowie rzadko zauważaliśmy Tsygankova na boisku. Jednak w drugiej połowie Viktor zrobił różnicę, zrobił to, co robi bardzo dobrze - to podanie i strzał na bramkę to jego specjalność!

Jeśli chodzi o Jaremczuka, to właśnie jemu udało się rozruszać drużynę w meczu z Bośnią i Hercegowiną. Na tych emocjach Roman wyszedł przeciwko Islandii i mógł strzelić gola w pierwszych minutach meczu. Tak, nie każdemu może podobać się jego futbol, ale wykonuje dużo pracy i stara się wszystko wyostrzyć. W porównaniu do Dovbyka, który był niewidoczny przez prawie cały mecz z Bośniakami, Yaremchuk jest zauważalny i przydatny.

- Islandia zdobyła bramkę w bardzo prosty sposób, podobnie jak w poprzednim meczu z Izraelem... Na czym polegał błąd ukraińskiej obrony?

- Albert Gudmundsson jest czołowym napastnikiem Genui, zdobywającym wiele bramek w Serie A. Zawsze dobrze wykańcza akcje, nie boi się brać na siebie odpowiedzialności. Swoją drogą nie zgodzę się, że ta bramka była taka prosta - Gudmundsson świetnie przygotował się do strzału, zmusił Malinowskiego do błędu, wstrząsnął Brazko - to jest umiejętność. Co więcej, to właśnie ten Islandczyk mógł ukarać Zabarnyja w drugiej połowie, o czym już wspominałem... Wtedy wszystko mogło potoczyć się zupełnie inaczej niż w naszym scenariuszu.

- Na ile udane były zmiany dokonywane przez Rebrowa?

- Są przewidywalne. Gra wymagała odświeżenia. Zmiany Jaremczuka, Malinowskiego i Cygankowa są całkiem logiczne. Widać było, że Jaremczuk biega, że kondycja Cygankowa już szwankuje... Dowbyk nic wybitnego nie pokazał, ale rozkojarzył Islandczyków, co pozwoliło Mudrykowi strzelić gola. A Zinczenko dał emocje - dość mocno zaszarżował na drużynę.

- Czy Mudryk strzelił gola, bo grał poza polem karnym? Podobnie zresztą jak Cygankow...

- Chciałbym wspomnieć o podaniu Sudakowa do Mudryka. To był po prostu cukierek! Sudakov to jasna głowa! No i oczywiście niekonwencjonalny ruch Michaiła, którego strzał nie był mocny, ale niespodziewany i celny - jak w bilardzie. Co do gola Cygankowa, to była to dobra zespołowa akcja po kontrataku, kiedy można było podać w środek pola karnego lub samemu wykończyć, co zrobił Wiktor. Wręcz przeciwnie, była to stereotypowa sytuacja, w której zawodnik wykorzystał wolną strefę. Osobno chciałbym wypowiedzieć się na temat występu Mudryka - znów pozostawił po sobie podwójne wrażenie, znów zobaczyliśmy coś innego niż się spodziewaliśmy. Uważam, że zamiast Mudryka powinniśmy byli wystawić Zubkova.

- Czy reprezentacja Islandii nie zagrała swojego najlepszego futbolu?

- Grali w formacji 4-4-2 - stary futbol, stara szkoła. Ale mają wybór, więc stamtąd pracują. Islandczycy są dobrze wyszkolonymi piłkarzami, ale wyraźnie brakuje im klasy. Wycisnęli wszystko, co mogli, zarówno przeciwko Izraelowi, jak i Ukrainie. Islandia mogła osiągnąć więcej dzięki setom - rzutom rożnym i wolnym - ale to świetnie, że nasza drużyna zminimalizowała te szanse dla przeciwnika. Mówiąc prościej, tak naprawdę tylko my sami mogliśmy sprowadzić na siebie kłopoty - w postaci różnego rodzaju ścięć i podań wzdłuż boiska, gdy przeciwnikowi brakowało kilku centymetrów, by przechwycić piłkę i trafić do bramki Lunina...

- Nad czym musi popracować reprezentacja Ukrainy, aby z powodzeniem wystąpić na Euro 2024?

- Porównałem grę naszej reprezentacji jesienią i wiosną. Bardziej podobała mi się wersja jesienna. Nie wiem, może letnia wersja reprezentacji Ukrainy będzie lepsza niż obie te, o których wspomniałem. Teraz słaba kondycja ponad połowy ukraińskich drużyn była bardzo zauważalna. I o ile sytuacja z rekonwalescencją Tsygankova i Zinchenko po kontuzjach, z niedostateczną praktyką gry Mudryka, Malinowskiego i Yaremchuka jest całkiem zrozumiała, o tyle spadek gry Zabarnyi i Mykolenko był nieprzyjemnym faktem.

Latem, przed Euro 2024, nasze reprezentacje spędzą ze sobą więcej czasu. Mam nadzieję, że Serhii Rebrov doprowadzi swoich podwładnych do wspólnego, dobrego poziomu pod każdym względem. Najważniejsze jest unikanie kontuzji... Czołowe drużyny narodowe w turniejach takich jak Mistrzostwa Europy i Mistrzostwa Świata stopniowo nabierają formy i rozpędu, aby dać z siebie wszystko i zdobyć trofeum w decydujących meczach. Myślę, że dla reprezentacji Ukrainy to dobrze, że dotarła na Euro. To także wielka radość, bardzo pozytywne emocje dla całego naszego kraju, który jest w stanie wojny, dla naszych żołnierzy!

Oleg Semenczenko

RSS
Aktualności
Loading...
Пополнение счета
1
Сумма к оплате (грн):
=
(шурики)
2
Закрыть
Używamy plików cookie, aby zapewnić Ci więcej opcji podczas korzystania ze strony Ok