Ukraiński pomocnik Heorhii Sudakov skomentował wejście naszej drużyny do finałów Euro 2024 po zwycięstwie 2-1 nad Islandią w ostatnim meczu kwalifikacji play-off.
"Wszystkie emocje zostawiłem na boisku, a teraz, po meczu, jest tylko zmęczenie i niesamowita duma z naszego kraju i naszej drużyny. Trudno to wyrazić słowami.
Czy jestem bohaterem tego meczu? Gdyby nie było takich zawodników jak Mychajło Mudryk i Wiktor Cygankow, to pewnie nie miałbym szans na te asysty. Muszę oddać im hołd. Nie myślę o swoim występie, choć jest bardzo dobry, ale przede wszystkim oddaję całego siebie drużynie. Jestem niesamowicie szczęśliwy, że wygraliśmy!
Mogę powiedzieć, że w meczu z Islandią graliśmy jak u siebie, na własnych trybunach, kiedy 30 tysięcy kibiców pcha cię do przodu. To daje niesamowitą pewność siebie, kiedy jesteś wspierany w ten sposób. Wyjazdowy mecz z Bośnią był trudniejszy. Mogę tylko podziękować kibicom za atmosferę. Dzisiaj naprawdę pokazaliśmy, prawdopodobnie nie w pierwszej połowie, ale w drugiej, do czego jesteśmy zdolni i czym jest reprezentacja Ukrainy.
Dla mnie to będzie wyjątkowe Euro i już nie mogę się go doczekać. Myślę, że mamy wszelkie szanse na wyjście z grupy. Znamy już naszych przeciwników i będziemy się przygotowywać. Teraz oczywiście skupiamy się na meczach ligi ukraińskiej, na naszym klubie, a potem wszystkie nasze myśli będą skupione na Euro" - powiedział Georgy Sudakov.