Pomocnik Dynama Andrij Jarmołenko skomentował mecz z Zoryą (3-0) w 6. kolejce mistrzostw Ukrainy.
- Jak się teraz czujesz - psychicznie i fizycznie - po powrocie do gry?
- Prawdopodobnie sztab trenerski wie lepiej, jak bardzo jestem gotowy. Trenuję, daję z siebie wszystko na każdym treningu, więc kiedy sztab trenerski zobaczy, że jestem wystarczająco gotowy, wtedy wystawi mnie w podstawowym składzie. Oczywiście dla każdego zawodnika ważna jest gra. Trudno jest dojść do formy poprzez trening, potrzebujesz praktyki w grze. Ale to główny trener decyduje, kto zagra.
- Jaki jest poziom zrozumienia z partnerami? Tak, jest udane podanie do Brażko, ale w kilku epizodach miałeś też rozmowy z Benito...
- Wszystko jest w porządku, to są piłkarskie momenty. Czasami jest zrozumienie, czasami nie.
- Masz wystarczająco dużo czasu na regenerację między meczami?
- Tak, wystarczająco. Myślę, że to normalne, że gramy w trzy dni, a czwartego nie. Mamy wielu zawodników, sztab trenerski ma z czego wybierać.
- Podziękowałeś kibicom za wsparcie podczas powrotu do zdrowia. Jak się teraz czujesz wychodząc na boisko?
- Czuję wsparcie (uśmiech). Jestem im wdzięczny, ponieważ czułem ich wsparcie podczas sześciu miesięcy rekonwalescencji, podchodzili do mnie i życzyli mi szybkiego powrotu do zdrowia. Postaram się dać z siebie wszystko na boisku.
- W ostatnim meczu Brazhko podał do ciebie, a dzisiaj ty podałeś do niego. Czy można powiedzieć, że mu podziękowałeś?
- Powiedzmy, że tak (uśmiech) . To jest piłka nożna, a na boisku nie patrzy się na to, do kogo się podaje. Jeśli twój partner jest w lepszej sytuacji, to podajesz dalej. Jeśli chodzi o dzisiejszą sytuację, to moim zadaniem było być przy bliższym słupku, udało mi się przedłużyć lot piłki do dalszego słupka, a Brazhko zrobił swoje.
- Do Euro 2024 pozostały nieco ponad dwa miesiące. Jak oceniasz swoje szanse na znalezienie się w kadrze narodowej na ten turniej?
- Jeśli pokażę w klubie poziom, który spodoba się trenerowi reprezentacji, to tak się stanie. Jeśli będę grał źle, nie pojadę na mistrzostwa Europy. Wszystko jest całkiem jasne. Wszystko zależy ode mnie, jeśli będę w formie, droga do reprezentacji będzie otwarta.
- Aby pobić rekord Maksyma Shatskikh'a, wystarczy strzelić 20 bramek. Czy to dla ciebie ważne?
- "Dla mnie ważne jest, aby Dynamo zostało mistrzem. Osobiste rekordy są drugorzędne, nigdy nie goniłem za nimi.
- Dynamo jest w dobrej formie, z passą 10 niepokonanych meczów. Jakie są szanse na walkę o mistrzostwo?
- Dla Dynama istnieje tylko pierwsze miejsce i gramy tylko po to, by zostać mistrzami.