Obrońca Dynama U-19 Oleksiy Gusev skomentował zwycięstwo 6:0 nad LNZ U-19, w którym zaliczył dublet.
- Oleksii, gratuluję pierwszego dubletu w mistrzostwach U-19! Czy grałeś w debla na poziomie dziecięcym? Jakie emocje towarzyszyły Ci po meczu?
- Dziękuję! Tak, ogólnie nie jest to pierwszy dublet w mojej karierze, ale pierwszy na poziomie U-19. Emocje są tylko pozytywne, pracujemy na wynik. W rzeczywistości nie ma znaczenia, kto zakończy atak, strzelając bramkę, ponieważ cała drużyna nad tym pracuje.
- Drugą bramkę zdobyłeś będąc na nietypowej pozycji na przeciwległej flance. Był to epizod wymyślony czy spontaniczny?
- Ten epizod powstał spontanicznie. Zobaczyłem, że Vlad Kalin dobrze przesuwa się z lewej flanki do środka i ma za sobą wolną strefę. I bardzo dobrze przetoczył do mnie piłkę, dał mi bardzo dobre podanie?
- Spodziewałeś się takiego ukrytego podania piętą?
- Tak, liczyłem właśnie na takie podanie, bo widziałem, że obrócił się całym ciałem w stronę pola karnego, więc nie mógł podać inaczej. Dobrze się wyczuliśmy i wszystko dobrze się ułożyło.
- Czy fakt, że dzisiejszy przeciwnik jest zarejestrowanym outsiderem wpłynął na twój nastrój przed meczem?
- Nie, ponieważ do każdego meczu podchodzimy w pełni skoncentrowani. Droga do mistrzostwa wiedzie przez nastawienie do każdego meczu tak, jakby to był finał.
- A czy po szybko strzelonych dwóch bramkach nie miałeś ochoty na oszczędzanie sił, na zwolnienie tempa?
- Nie wiem, moim zdaniem po prostu nie mieliśmy zbyt dobrej pierwszej połowy. Dobrze, że strzeliliśmy dwie bramki. W drugiej połowie staliśmy się bardziej uważni na momenty, na grę i doprowadziliśmy ją do końca.
- Z siedmioma bramkami jesteś najlepiej punktującym obrońcą w mistrzostwach U-19. Czy uważasz, że poradziłbyś sobie na bardziej atakującej pozycji na boisku?
- Sztab trenerski myśli o pozycjach zawodników na boisku, to ich sprawa. Ja nie przywiązuję się do żadnej konkretnej pozycji, staram się zagrażać bramce z każdej możliwej strony i wykorzystywać każdy moment w stu procentach.
- Po ostatniej kolejce Dynamo objęło prowadzenie w wyścigu o mistrzostwo, teraz ze stratą punktów. Czy przywództwo dodaje ci pewności siebie, czy wywiera na tobie presję moralną?
- Myślę, że w żaden sposób nie wpłynęło to na naszą pewność siebie. Po raz kolejny najważniejsza jest dla nas pełna koncentracja w każdym meczu. Mamy konkretny cel - zostać mistrzami w tym sezonie. I zmierzamy w tym kierunku.