Ruslan Rotan, trener Ołeksandrija, podsumował wyniki meczu swojej drużyny z Dynamem Kijów (0:1) w 24. kolejce mistrzostw Ukrainy.
- Czy można powiedzieć, że twoja drużyna nie zdobyła dzisiaj punktów, które mogła zdobyć?
- Tak, rzeczywiście. Szkoda, że czasami mecze tak się układają. Dzisiaj wszystko było na naszą korzyść.
Ale musimy pracować. Umiejętności to umiejętności. Problemem był sposób, w jaki chłopaki podejmowali decyzje. Drużyna się cofa. Zawsze musimy nad tym pracować. A błędy... Nie ma futbolu bez błędów. Musimy zakończyć ten mecz i spojrzeć w przyszłość, gdzie czekają nas jeszcze ważniejsze spotkania. Dlatego musimy skoncentrować się na tych meczach.
Jeśli chodzi o dzisiejszy mecz, możemy tylko pogratulować Dynamo zwycięstwa. Wszystko mogło potoczyć się dla nas znacznie lepiej, ale błędy czasami prowadzą do ofensywnych porażek.
- Z czego wynikają błędy w środku defensywy?
- Podekscytowanie. Chłopaki bardzo się martwili. Ale najważniejsze, żeby ich teraz nie obwiniać. Błędy zdarzają się w każdym meczu. Ale staramy się poprawiać te błędy za pomocą analizy.
- Jak bardzo brakowało Mychajlenki, który nie mógł zagrać, ponieważ Dynamo posiada do niego prawa?
- Bardzo brakowało dziś Mychajlenki, który jest dla nas kluczowym zawodnikiem. Kiedy jest na boisku - mamy strukturę, lepiej pracujemy z piłką, lepiej się rozumiemy.
- "Aleksandria" może znajdować się w strefie meczów przejściowych. Czy masz takie obawy?
- Słuchaj, mamy przed sobą mecze. Zagrajmy je i wtedy zobaczymy. Najważniejsze to mieć charakter. A najważniejszy mecz to ten najbliższy. Ten mecz minął, nie zdobyliśmy żadnych punktów. Teraz musimy skupić się na następnym meczu, a potem zobaczymy.
- Czy masz jakieś pytania do sędziowania zarówno w epizodzie z bramką, jak i ogólnie?
- Nie. Dzisiaj sędzia w zasadzie sędziował bardzo pewnie. Nie mogę nawet powiedzieć, że coś było nie tak. Rzut karny był prawdopodobnie uzasadniony. Nie mam żadnych pytań odnośnie dzisiejszego sędziowania.