Pełniący obowiązki dyżurnego "Polesia" Żytomierz Sergey Shishchenko, komentując wczorajsze zwycięstwo swojej drużyny nad "Kołosem" Kovalivka (1:0) w 24. kolejce mistrzostw Ukrainy, poruszył również temat pojedynku z "Dynamem" Kijów w kolejnej rundzie mistrzostw, który odbędzie się w najbliższą niedzielę w stolicy.
"Bardzo dobry, ale nie łatwy mecz. Ale przygotowywaliśmy się na taki mecz. Jestem wdzięczny chłopakom za emocje, które teraz odczuwamy i za to, że zrealizowaliśmy plan na ten mecz.
Myślę, że w ostatnich dwóch kolejkach wszyscy widzą zupełnie inne Polesie pod względem gry i nastawienia. Bo spełniają wymagania, które postawiłem przed chłopakami. Ale oczywiście zajęło to trochę czasu. Jestem bardzo zadowolony, że w tym krótkim okresie, w którym jestem w drużynie, gramy już taki futbol, jaki chcę widzieć.
Jest jednak za wcześnie, by mówić o zwycięskiej passie. Trzy zwycięstwa - to będzie seria. Ale dwa zwycięstwa z rzędu - to bardzo motywujące, aby iść naprzód, rozwijać się, być jeszcze lepszym.
Ponownie, jestem bardzo zadowolony z postawy chłopaków. Wiele poświęcamy, ciężko pracujemy. Nie mamy teraz nawet wolnych dni, ponieważ musimy pokonać Dynamo - to jest moje zadanie dla zespołu. Dlatego emocje są teraz dla nas bardzo ważne.
Jakie są twoje zadania dla Polesia w tych mistrzostwach? Przesuwamy się do piątej kolejki, bardzo tego potrzebujemy. Ale mamy poważnego konkurenta na tej drodze ("Rukh", który obecnie zajmuje piąte miejsce w tabeli UPL, a "Polesie" podąża za nim z różnicą jednego punktu - red.). Dostanie się do Pucharu Europy jest zadaniem prezesa klubu i chcę, aby Żytomierz zobaczył sezon Pucharu Europy" - powiedział Shishchenko na antenie kanału Youtube "UPL TV".