Zarząd klubu Kolos Kowalówka może w najbliższym czasie zwolnić trenera Jarosława Wiszniaka.
Według dziennikarza Mikhaila Spivakovsky'ego, dymisja 41-letniego specjalisty nastąpi, jeśli "Kolos" nie osiągnie pozytywnego wyniku w meczu 25. rundy mistrzostw Ukrainy z Połtawą "Vorskla", który odbędzie się w najbliższą sobotę, 20 kwietnia.
"Z tego co wiem, po meczu z Metalistem 1925" (1:1) odbyła się kolejna rozmowa między prezesem "Kolosa" a głównym trenerem. Z tego, co słyszałem, szansa dla Vishnyaka została ograniczona do dwóch meczów. Jeden z nich "Kolos" przegrał z "Polesiem" (0:1). Pozostaje mecz następnej rundy, który Kolos gra na wyjeździe z Worsklą - nie jest to najłatwiejszy mecz, mówiąc wprost" - powiedział dziennikarz na antenie kanału Youtube "TaToTake".
Poinformowano również, że w przypadku zwolnienia Vishnyaka "Kolos" rozważy dwie opcje: albo zaprosić zagranicznego trenera, albo dać szansę młodzieżowej drużynie Kolosa (U-19) Oleksandrowi Pozdeevowi.
Przypomnijmy, że Kolos jest jednym z najbliższych rywali Dynama Kijów: Bilo-Syni zagra z drużyną z Kowalówki 5 maja w ramach 27. kolejki UPL.