Trener PSG Luis Enrique skomentował zwycięstwo nad Barceloną w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów.
"Jestem bardzo dumny z mojej drużyny. Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że udało nam się wygrać i dotrzeć do półfinału. Mieliśmy świetny początek tego meczu, prowadziliśmy grę, kontrolowaliśmy piłkę, pokazaliśmy jakościowy futbol. "Barcelona" w pierwszym ataku weszła w nasze pole karne i od razu zdobyła bramkę. Myślę, że to było niesprawiedliwe, ale nie zmieniliśmy naszej taktyki.
Wierzymy, że możemy wygrać Ligę Mistrzów. Zawsze wierzymy i nie tracimy nadziei. Nasz zespół pokazuje zaangażowanie i odpowiednie nastawienie, aby dotrzeć do końca. Dla mnie trudno było grać przeciwko Barcelonie: mentalnie, pod względem emocji...", powiedział Enrique w programie Football on TNT Sports.
Это Хави пусть жалуется (что он кстати и делает).
В рівних складах ви нічого не створили... бігали та займалися дир -диром, при тому нічого і не створили за той час, а гол, Барси, вам був забитий справедливо і показово - як потрібно швидко контратакувати.
Та й арбітр Ковач, для вас був, як дванадцятий гравець...з перших хвилин вперто не бачив, як гравці ПСЖ порушували правила і ніяк не реагував. Тільки на одному Левандовському, коли були всі в рівних складах,як мінімум повинен дати жовті картки трьом гравцям ПСЖ.
Это Хави пусть жалуется (что он кстати и делает).