Miroslav Stupar: "Arbiter VAR ingerował i sprowokował sędziego do podjęcia błędnej decyzji".

W przełożonym meczu 15. kolejki mistrzostw Ukrainy pomiędzy Oleksandriją i Obolonem (2:2) przyznano jednocześnie trzy rzuty karne, z których dwa były na korzyść Piwowarów. Myroslav Stupar, były sędzia FIFA, a obecnie renomowany ekspert, ocenił zasadność tych "wyroków":

Miroslav Stupar

"Kary z 11 metrów zarobione przez Oleksandrija były sprawiedliwe: obrońcy gości złamali przepisy w walce z nimi.

Ale w epizodzie w 80. minucie sędzia Yaroslav Kozik popełnił błąd, przyznając rzut karny Obywatelom. W tym momencie gry napastnik gości Rostyslav Taranukha zagrał do przodu i palcem wepchnął piłkę do bramki. Bramkarz gospodarzy Georgy Ermakov, nie dotykając napastnika, zablokował strzał i piłka przekroczyła linię bramkową.

Pierwsza decyzja Kozika była prawidłowa: rzut rożny. Niespodziewanie jednak sędzia VAR Dmytro Kubryak zainterweniował i poprosił arbitra o ponowne przeanalizowanie tego epizodu. Nie wiem, co skłoniło Kozika do zmiany decyzji i przyznania rzutu karnego. To był produktywny błąd, ponieważ Taranukha trafił w punkt.

Niestety, pomimo zmiany kierownictwa Komisji Sędziowskiej UAF, arbitrzy nadal popełniają błędy. Muszą się jeszcze wiele nauczyć. Na początek radziłbym wszystkim krajowym sędziom, aby uważnie obejrzeli wideo z drugiego ćwierćfinałowego meczu Ligi Mistrzów pomiędzy Barceloną a PSG, w którym sędzia Istvan Kovacs z Rumunii pokazał na co go stać. Powinniśmy brać z niego przykład" - powiedział Stupar.

0 комментариев
Komentarz