Menedżer Rumuńskiej Federacji Piłkarskiej, Vlad Munteanu, który jest typowany na kolejnego prezesa, jest przekonany, że Mircea Lucescu obejmie latem stanowisko trenera Rapidu Bukareszt, a jesienią Beşiktaşu Stambuł.
- Jestem pewien, że Mircea Lucescu będzie trenerem w Rumunii i powiem ci dlaczego. Myślę, że pani Nelia Lucescu (żona Mircei Lucescu - red .) jest zmęczona oglądaniem swojego męża w Stambule, Kijowie czy Mediolanie... Widzę go wracającego do Rumunii w otoczeniu odpowiednich ludzi.
Czemu nie miałby pracować w Rumunii? Ma wszystkie dźwignie wpływu na Rapid, może osiągnąć zysk finansowy, może coś rozwinąć. Może przyjść wzmocnić strategię, model klubu.
A co Lucescu będzie robił w Besiktasie? Był w Turcji tak wiele razy, zna turecki futbol, spójrz na to, co się tam dzieje... A z rodzinnego punktu widzenia praca w Bukareszcie może być atutem, ponieważ pozwoli mu być blisko wnuków" - powiedział Munteanu.