Kapitan Dynama Kijów, Witalij Buyalsky, skomentował zwycięstwo swojej drużyny 3:0 nad Polesiem Żytomierz w dzisiejszym meczu 25. kolejki mistrzostw Ukrainy.
- Nastrój jest zawsze dobry, gdy się wygrywa. Zwłaszcza przeciwko przeciwnikowi, który więcej mówi niż gra. Dlatego dzisiejsza wygrana była podwójnie przyjemna.
- Polissia ma wielu zawodników, którzy są wychowankami Dynama lub grali w naszej drużynie. Czy komunikowałeś się z nimi?
- Tak, rozmawiałem z Boyko i Shabanovem. Gołym okiem widać, że bez Artema w obronie drużyna gra gorzej niż wtedy, gdy on jest na boisku.
- Chcieliście wziąć rewanż za porażkę w pierwszej rundzie?
- Oczywiście, dzisiaj wyszliśmy podwójnie zmotywowani, ponieważ w pierwszym meczu przegraliśmy. Ale teraz zmienili linię obrony, nie gra ten sam Szabanow. Kiedy grał w poprzednim meczu, było nam znacznie trudniej. Jestem więc zaskoczony, że nie zagrał dzisiaj.
- Opowiedz nam o swoim golu, który rozwiał wszelkie możliwe pytania o zwycięzcę.
- Przechwyciliśmy piłkę, poleciała do Vanata, a Vlad podał do mnie.
- Po meczu w Żytomierzu powiedziałeś, że musisz zrozumieć siebie, aby nie grać w ten sposób w przyszłości. Sądząc po dzisiejszym wyniku, czy udało ci się uporządkować?
- Tak, powiedziałem to gdzieś na temat emocji. Było to skierowane bardziej do młodych zawodników. Prawdopodobnie udało nam się do nich dotrzeć. Wszyscy wyciągnęliśmy wnioski i poprawimy błędy, które popełniliśmy.
І недарма, ви тоді підправили свій НІК-))), це ж правда...