Asystent trenera Zoryi, Mladen Bartulovic, skomentował porażkę drużyny z Szachtarem w meczu ligi ukraińskiej.
- Nasza drużyna zagrała bardzo dobry mecz. Mieliśmy problemy ze składem. Guerrero, Batagov, Jordan, Churko, Bol nie mogli zagrać. Ale zagraliśmy dobry mecz. Trochę zabrakło w końcówce. Może szczęścia, umiejętności.
- Czego jednak zabrakło? Zawodników, świeżości, a może szczęścia?
- Prawdopodobnie wszystkiego po trochu. Na przykład Jordan gra takie piłki w takich sytuacjach jak ta, którą straciliśmy. Ponadto byliśmy bardzo blisko własnej bramki.
- Użyliście dzisiaj innej formacji. Jakie było zadanie zawodników?
- Wyciągnęliśmy wnioski po pierwszym meczu z Szachtarem. Dzisiaj w ogóle nie mieliśmy środkowych obrońców. Bol był kontuzjowany, Jordana i Batagova zabrakło. Dlatego zagraliśmy tymi, dla których ta pozycja nie jest, delikatnie mówiąc, rodzima. Zagrali dobrze. Ale to nie wystarczyło.
- Zorya znów grała w dziesięciu. Czy można powiedzieć, że nie popracowałeś zbyt dobrze nad błędami, czy też był to brak doświadczenia Saputina?
- Jak można wyciągać takie wnioski o czerwonych kartkach? Czy Jordan dostał pierwszą żółtą kartkę w tym meczu? Oglądałeś ten mecz?
- Kiedy Bol wróci do grupy ogólnej?
- Mam nadzieję, że w tym tygodniu rozpocznie pracę w grupie ogólnej.