Pomocnik Dynama Andriy Yarmolenko wypowiedział się na temat ostatniego meczu z Polissią, skomentował ostatnie wyniki drużyny i podzielił się swoimi oczekiwaniami na nadchodzący mecz z Dnipro-1 w mistrzostwach Ukrainy.
- Nastrój jest zawsze świetny po zwycięstwie. Co więcej, pokonaliśmy Polissię pewnie i moim zdaniem zagraliśmy dobrze. Sesja treningowa była bardziej sesją regeneracyjną, przygotowujemy się do następnego meczu.
- Volodymyr Brazhko wrócił do treningów, co to oznacza dla zespołu?
- Mamy około 25 zawodników w zespole i wszyscy są gotowi do gry. Oczywiście Volodymyr Brazhko stał się ważnym graczem dla Dynama w tym sezonie, więc jego powrót do zespołu jest dla nas tylko plusem.
- Jak możesz ocenić rok 2024, w szczególności wiosenną część sezonu, pod względem gry zespołu i wyników?
- Trudno jest analizować wszystkie dotychczasowe mecze, ponieważ były zarówno dobre, jak i złe spotkania. Jeśli chcemy być mistrzami, nie możemy tracić punktów w takich meczach jak ten u siebie z LNZ, kiedy szło nam dobrze, prowadziliśmy 1:0 i kontrolowaliśmy grę, ale ostatecznie zremisowaliśmy 1:1, czy ten z Veres, kiedy przegraliśmy w ostatnich minutach. Na koniec sezonu te punkty mogą nam nie wystarczyć.
- Po powrocie do Dynama nie grałeś jeszcze w Dnipro, jakie masz wspomnienia z meczów w tym mieście?
- Oczywiście atmosfera, która panowała na stadionach kiedyś i teraz jest inna, ale co można zrobić? Naszym zadaniem jest wyjść i grać w piłkę, bez względu na wszystko.
- Za każdym razem, gdy wychodzisz na boisko, kibice cię wspierają, czujesz to?
- Oczywiście, czuję ich wsparcie. Dlatego wróciłem do domu. Ja również ich kocham i szanuję, więc nadal będę dawał z siebie wszystko, aby dać radość naszym fanom.
- Mówi się, że mecz z Polesiem był wzorowy pod względem spójności w obronie i ataku, zgadzasz się z tym?
- Ciężko powiedzieć czy to był najlepszy mecz, może jeszcze przed nami, albo przed Polesiem. Ale faktem jest, że zagraliśmy dobrze zarówno w ataku, jak i w obronie. I dotyczy to nie tylko zawodników atakujących czy broniących, ale całego zespołu, bo wszyscy dobrze atakowali i bronili. Zwłaszcza przeciwko takiemu przeciwnikowi jak Polissia, którą uważam za silny zespół. Dodatkowo mieliśmy dobrą motywację do wzięcia rewanżu po porażce na wyjeździe w pierwszej rundzie.
- Czego powinniśmy się spodziewać po następnym meczu z Dnipro-1?
- Prawdopodobnie będzie to ciężki mecz, zarówno dla nas, jak i dla nich. My mamy swoje zadania, oni mają swoje. Nasze mecze nigdy nie były łatwe dla nikogo, więc ponownie spodziewamy się poważnej gry. Ale teraz każdy mecz traktujemy jak finał. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że jeśli stracimy punkty gdzie indziej, możemy zapomnieć o mistrzostwie.