Taras Mikhavko: "W epizodzie z podbitym golem o mało nie doszło do nieporozumienia z Popovem...".

Obrońca Dynama Taras Mikhavko skomentował wyjazdowe zwycięstwo nad Dnipro-1 (2-1) w 26. kolejce mistrzostw Ukrainy.

Taras Mikhavko. Zdjęcie: fcdynamo.com

- Chcieliśmy wygrać. To był trudny mecz, przerwa na niepokój, ale wiedzieliśmy, czego chcemy i osiągnęliśmy pozytywny rezultat. To był bardzo ciężki mecz, upalna pogoda, ale wygraliśmy, więc wszyscy są szczęśliwi.

- Co się stało w epizodzie ze straconą bramką? Czy doszło do nieporozumienia z Popovem?

- Tak, mieliśmy małe nieporozumienie. Myślałem, że on upuszcza piłkę, więc zostałem wykluczony z tego epizodu. Ale napastnik został złapany. Będziemy pracować na treningach, aby uniknąć takich błędów w przyszłości. Oczywiście szkoda, ale najważniejsze, że wygraliśmy. Wszystko jest więc w porządku.

- Jak trudno jest grać przeciwko Hutsulyakowi, jednemu z liderów Dnipro-1, indywidualnie?

- To dobry napastnik, powoływany do reprezentacji Ukrainy. Zawsze jest trudno grać przeciwko takim napastnikom. Ale trzeba się do tego przyzwyczaić.

- Czego Dynamo nie zrobiło w pierwszej połowie? Dlaczego gra otworzyła się pod względem ataku i szans na zdobycie bramki po przerwie?

- Z jakiegoś powodu nie mogliśmy znaleźć swojej gry w pierwszej połowie, ale dostosowaliśmy się do drugiej połowy, ponieważ przegrywaliśmy, wszyscy byli naładowani, chcieliśmy tylko wygrać i ostatecznie osiągnęliśmy pozytywny wynik.

- Po drugim golu emocje były ogromne. O ile lepiej poczułeś się po zdobyciu bramki przez Vanat?

- Oczywiście wszyscy byli szczęśliwi, ponieważ to zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne, ponieważ nadal walczymy o mistrzostwo. Dlatego było tak wiele emocji.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • Igor Korneev(igorgamer) - Эксперт
    28.04.2024 13:49
    Помилки у всіх бувають, навіть у самих видатних. Хлопець молодий, талановитий і можна побажати лише вдосконалення і успіхів, а не злорадних повчань диванних ексПЕРДів. :)
    • 7
Komentarz