Znany trener i ekspert piłkarski Oleh Fedorchuk przeanalizował sytuację przed półfinałem Ligi Mistrzów pomiędzy Realem Madryt a Bayernem Monachium.
- "Dla mnie, jeszcze przed gwizdkiem rozpoczynającym mecz w Niemczech, Real Madryt był faworytem tej pary i nadal nim jest. Uważam, że stan psychiczny drużyny z Monachium nie jest obecnie na wysokim poziomie. Klub, który przez ostatnią dekadę był niekwestionowanym liderem w Niemczech i wyrobił sobie markę w Europie, przechodzi obecnie trudny okres. Moim zdaniem trener drużyny Thomas Tuchel opóźnił zmianę pokoleniową. Thomas Muller i Manuel Neuer to najlepsi piłkarze, ale to już przeszłość. Jednocześnie Bayern nie wyglądał gorzej od swoich przeciwników na własnym boisku: drużyna działała z natchnieniem, a w niektórych momentach monachijczycy nawet przewyższali Madryt.
Myślę, że Real Madryt skorzysta na wsparciu wypełnionych trybun o 5-10 procent, nie więcej. Ze statystykami nie można się kłócić - drużyny wygrywają znacznie częściej na własnym terenie. Tak czy inaczej, będzie to trudny mecz dla każdej z drużyn. Procentowo myślę, że 60-40% na korzyść Realu Madryt. Jeśli chodzi o wynik, stawiam na 2-1 dla gospodarzy. Chociaż Bayern, biorąc pod uwagę porażkę w lidze, postawi wszystko na szali w Lidze Mistrzów. Ponownie, pamiętając pierwszy mecz pomiędzy tymi rywalami, możemy spodziewać się pewnego cudu ze strony Niemców. Mają zawodników, którzy mogą zrobić różnicę" - jest przekonany ekspert.