Po półfinałowej porażce swojej drużyny z Realem Madryt, dyrektor sportowy Bayernu Monachium Max Eberl powiedział, że sędzia główny meczu Szymon Marciniak przyznał się do błędu, anulując drugiego gola De Lichta.
"Nie ma się z czego tłumaczyć. Od ilu lat istnieje VAR? Od ilu lat istnieje przepis o spalonym? Dla mnie to bardzo dziwne i wątpliwe. Dmuchnął w gwizdek i żaden asystent wideo nie mógł interweniować, ponieważ był przed bramką. Sędzia powiedział, że to był jego błąd, ale nas to już nie obchodzi. To błąd" - powiedział Eberl.
Urzędnik podkreślił również, że w finałowym meczu turnieju monachijski klub będzie wspierał Borussię Dortmund.
"Niemiecki finał? Każdy by tego chciał, ale tylko polscy sędziowie byli temu przeciwni. Dlatego ja, wszyscy w klubie, będziemy wspierać Borussię w finale" - powiedział Eberl cytowany przez Sky Sport.