Były obrońca Szachtara Donieck, Ołeksandr Kuczer, powiedział, czego spodziewa się po meczu swojej byłej drużyny z Dynamem Kijów w 28. kolejce mistrzostw Ukrainy, który odbędzie się dziś we Lwowie.
- To bardzo interesujący mecz dla wszystkich ukraińskich kibiców i widzów, którzy będą obecni. Zadecyduje on o losach mistrzostwa, które Pitmani mogą wygrać, jeśli wygrają. Myślę, że nie będą chcieli przełożyć tego na następny mecz.
Jeśli Szachtar przegra, to po tej kolejce zachowają pierwsze miejsce i wciąż będą mieli szansę na rywalizację z Dynamem o złoto. Należy jednak zauważyć, że po spotkaniu z Kijowem drużyna z Doniecka ma dość ciężki terminarz. W środę zmierzą się z Vorsklą w finale Pucharu Ukrainy, a następnie rozegrają wyjazdowe mecze ligowe z Dnipro-1 i Polesiem. Dlatego, o ile Szachtar straci trzy punkty w sobotnim pojedynku, Dynamo może mieć na coś nadzieję. Zaległość Dynama od głównego rywala wyniesie zaledwie jeden punkt, więc może to napawać ich optymizmem.
- Jak Twoim zdaniem nieprzejednani rywale zbudują grę w nadchodzącym pojedynku?
- "Dynamo" przystąpi do tego meczu wyłącznie z chęcią zwycięstwa, bo tylko w takim przypadku zachowa jeszcze szanse na złoto. Kijowianie zagrają w swoim stylu, licząc na błąd Szachtara w kolejnych meczach.
Uważam, że w tym meczu nie powinno być remisu. Chociaż wszystko może się zdarzyć, bo to jest piłka nożna.
Co do Szachtara, to końcówka sezonu też nie jest łatwa dla Pitmenów. Po meczu z Dynamem, drużyna z Doniecka może spożytkować swoją energię w finale pucharu z Vorsklą. Obciążenie otrzymane w tych dwóch meczach może wpłynąć na mecze w Dnipro i Żytomierzu. Dlatego na zawodnikach Szachtara spoczywa teraz wielka odpowiedzialność. Aby nie komplikować swoich spraw turniejowych w przyszłości, Pitmeni będą liczyć tylko na zwycięstwo w meczu z Dynamem. Jestem pewien, że gracze drużyny z Doniecka nie pozostaną w tyle, więc spodziewam się ciekawego meczu. Przeciwnicy będą grać z kontrataków i zobaczymy dobry futbol.