Pomocnik Zorii Ługańsk Oleksandr Yatsyk, którego kontrakt jest w posiadaniu Dynama, skomentował zwycięstwo nad Veres w meczu o mistrzostwo Ukrainy.
- W 10. minucie pokonałeś połowę drużyny przeciwnej, zanim otworzyłeś wynik.
- Nie połowę drużyny, ale tylko dwóch przeciwników. Następnie wtoczyłeś piłkę w najdalszy róg bramki.
- Nie sądziłeś, że zwycięstwo będzie łatwe?
- Nie, nie myślałem. W drugiej połowie również zaczęliśmy pewnie, mieliśmy szanse blisko bramki przeciwnika i mogliśmy je zamienić. Gdybyśmy prowadzili 2:0, byłoby nam łatwiej.
- Przed meczem wszyscy uważali Zoryę za faworyta. Byliście zdenerwowani, że nie wygraliście?
- Oczywiście, że byliśmy zdenerwowani. To się zdarza, to chyba nie był nasz dzień. Stworzyliśmy wiele szans, ale nie strzeliliśmy gola. Guerrero wyszedł na sytuację jeden na jeden z bramkarzem, po czym w 86. minucie nie trafił w dalszy róg bramki. Co zrobili goście? Nie pamiętam nic poza rzutem karnym. Nadal nie rozumiem, jak goście wyrównali.
- Czy fizycznie byłeś w stanie wytrzymać wysokie tempo meczu?
- Nie wiem. Wszystko było w porządku.
- Czy byłeś zadowolony ze swojego występu?
- Myślę, że rozegrałem mecz na przeciętnym poziomie.
- Wszystkie drużyny mają do rozegrania jeszcze dwie kolejki w tym sezonie. Jakie są cele Zoryi na koniec sezonu?
- Chcemy wygrać dwa razy i pojechać na wakacje z dobrym wynikiem.
- Czy otrzymałeś już zaproszenie do młodzieżowej reprezentacji Ukrainy?
- Jeszcze nie. Zobaczymy.