Lekarz sportowy Dmytro Babeliuk ocenił powagę urazu ukraińskiego pomocnika Mykhailo Mudryka, który doznał kontuzji we wczorajszym meczu swojego klubu, Chelsea.
"Mykhailo uderzył obrońcę Brighton szczęką w ramię. Cios może nie był zbyt mocny, ale dość celny, bo Misha od razu upadł na murawę i długo dochodził do siebie.
Z jego objawów możemy przypuszczać, że uskarżał się na problemy ze wzrokiem (migotanie w oczach, podwójne widzenie, reakcja na światło - wszystko to są objawy wstrząśnienia mózgu). Najprawdopodobniej miał też bóle głowy. Lekarze badali Mishę przez dość długi czas. Tradycyjnie lekarze postępują zgodnie z protokołem SCAT5, który służy do diagnozowania wstrząśnienia mózgu.
Biorąc pod uwagę wszystkie testy i stan zawodnika, zdecydowano się na użycie subkontuzji i postępowanie zgodnie z protokołem. Bezpieczeństwo gracza jest najważniejsze, a objawy wstrząśnienia mózgu mogą pojawić się z czasem.
Z reguły zawodnik otrzymuje 6-10 dni odpoczynku po wstrząśnieniu mózgu, w zależności od stanu. Dlatego istnieje ryzyko, że Mikhail nie zagra w ostatniej rundzie. Nie ma jednak jeszcze sygnałów, że uraz jest poważny i może zagrozić jego udziałowi w Euro 2024.
Problem tak naprawdę nie wygląda groźnie, ale Ukrainiec potrzebuje teraz jakościowej przerwy i regeneracji. Minimum aktywności fizycznej, stresu i mediów społecznościowych, więcej snu, relaksu i dbania o swój stan emocjonalny i psychiczny.
Myślę, że Mychajło będzie w doskonałej formie na zgrupowanie reprezentacji na początku czerwca" - napisał Babeliuk na swoim kanale Telegram.