"Pierwszy schemat, który zaproponował nam Skrypnyk był ryzykowny, przez co straciliśmy sporo punktów" - kapitan Metalista 1925.

Pomocnik i kapitan Metalista 1925 Artem Gabelok powiedział nam, co sądzi o występach swojej drużyny pod wodzą obecnego trenera Viktora Skrypnyka.

Artem Gabelok

"Jak się rozwijamy, tak idzie. Ponieważ, oczywiście, to wymaga czasu. Musimy zgrać drużynę, aby wszyscy zrozumieli schematy taktyczne. Mimo to schemat, którym graliśmy od początku, kiedy Skrypnyk przyszedł po raz pierwszy, był ryzykowny. Chcieliśmy grać diamentem, jeden na jednego, przez co traciliśmy dużo punktów.

Teraz gramy trochę inaczej. Zaczęliśmy trochę zmieniać i w jakiś sposób zdobywać punkty. Nie jesteśmy w takiej sytuacji, żeby ryzykować utratę dużej ilości punktów. Metalist 1925 jest ostatni, więc nie wiem, czy powinniśmy byli ryzykować, coś zmieniać. Ale stało się, jak się stało" - powiedział Habelko .

0 комментариев
Najlepszy komentarz
Komentarz