Obrońca Kryvbasu Kryvyi Rih Volodymyr Vilivald podzielił się swoimi przemyśleniami na temat porażki 1:3 z Dynamem Kijów w meczu ligi ukraińskiej w dniu 29. kolejki.
- Volodymyr, jakie są twoje przemyślenia po meczu?
- Każdy mecz w tych mistrzostwach jest dla nas ważny i do każdej rundy podchodzimy z maksymalnym zaangażowaniem. "Dynamo jest jednym z liderów UPL, więc potraktowaliśmy ten mecz poważnie. Graliśmy tylko po to, by wygrać, ale czegoś zabrakło. Mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy, a przeciwnik wykorzystał swoje.
- Wszedłeś na boisko po przerwie. Czy miałeś jakieś obawy?
- Rzeczywiście, w drugiej połowie Jurij Wernydub dał szansę wykazania się młodym zawodnikom, dwóch z nich zadebiutowało, w tym ja. Gdzieś może nie wytrzymaliśmy wysokiego tempa, ale daliśmy z siebie wszystko na boisku. Cieszę się, że mogłem zadebiutować dla biało-czerwonych w UPL, dziękuję trenerowi za to zaufanie.
- Zgadzasz się, że wynik nie był zgodny z przebiegiem meczu?
- Tak. "Kryvbas strzelił więcej niż jedną bramkę. Mogliśmy strzelić więcej, a straciliśmy niepotrzebnie trzecią bramkę. Ale to jest piłka nożna, trzeba być w grze od pierwszej do ostatniej minuty. Gdzieś się wyłączyliśmy i popełniliśmy błąd. Ale będziemy iść naprzód.