Roberto Morales, znany ukraiński dziennikarz i komentator, podzielił się swoimi oczekiwaniami wobec dzisiejszego finału Ligi Europy pomiędzy włoską Atalantą a Bayerem Leverkusen w Dublinie.
"Finał jest niezwykle interesujący, ponieważ obaj uczestnicy tego meczu mogą zaskoczyć.
"Atalanta do niedawna cierpiała na gorączkę, ale teraz podopieczni Gian Piero Gasperiniego są w dobrym nastroju. W ostatnich dziewięciu meczach we wszystkich rozgrywkach Bergamaschi ponieśli tylko jedną porażkę, choć miało to miejsce w finale pucharu, kiedy to Juventus z Turynu wygrał 1:0. "Atalanta zakwalifikowała się już do Ligi Mistrzów. Ogólnie rzecz biorąc, jej sezon można nazwać sezonem sprzeczności, ale ma szansę zakończyć go wyjątkowym historycznym zwycięstwem. Nie tylko włoscy kibice w nią wierzą, ale również Jürgen Klopp wyraził swój absolutny podziw dla niej.
Obecny Bayer to fenomen, objawienie, największy piłkarski newsmaker. Drużyna z Leverkusen, która przez dwie dekady była wyśmiewana i nazywana "Neverkusen", nagle zaliczyła historyczny sezon, nie poniosła ani jednej porażki w Bundeslidze, a w zasadzie nigdy nie przegrała w żadnym z turniejów, przeistaczając się w "Neverlusen". Podopiecznym Xabiego Alonso pozostały dwa finały - ten i Puchar Niemiec przeciwko Kaiserslautern, przedstawicielowi drugiej ligi.
Stawiam, że Bayer wygra, a łączna liczba strzelonych goli przekroczy dwa" - powiedział Morales.