Reprezentacja Litwy kobiet oficjalnie odwołała mecze ze wspólniczkami terrorystów, reprezentacją Białorusi, które miały odbyć się w ramach turnieju kwalifikacyjnego Euro 2025 w dniach 31 maja i 4 czerwca.
Według oficjalnej strony Litewskiej Federacji Piłki Nożnej, UEFA już potwierdziła ten fakt i nałożyła sankcje na naszych przyjaciół: w obu meczach drużyna bałtycka poniosła porażki techniczne z wynikiem 0:3, a jej federacja musi zapłacić grzywnę w wysokości 5 000 euro.
"Wreszcie ta kwestia została oficjalnie rozwiązana i teraz możemy patrzeć w przyszłość. Otrzymaliśmy sankcje, które mogliśmy sobie wyobrazić, a co najważniejsze, nasza drużyna nie jest zamknięta na zakończenie kwalifikacji do Mistrzostw Europy. Jeśli wygramy dwa ostatnie mecze, będziemy mogli walczyć o drugie miejsce w grupie i awansować do kolejnego etapu.
Sankcje i grzywny nie są tutaj najważniejsze, ważne było, aby powtórzyć stanowisko LFF w sprawie wojny i agresorów" - powiedział prezydent LFF Edgaras Stankevicius, cytowany przez oficjalną stronę organizacji.
Ze swojej strony UAF wysłał oficjalny list do liderów LFF podpisany przez prezydenta Andrija Szewczenkę i sekretarza generalnego Ihora Hryszczenkę.
"W imieniu pracowników Ukraińskiego Związku Piłki Nożnej, skorzystajmy z okazji, aby wyrazić nasz szczery szacunek i wdzięczność za stałe, niezawodne i silne wsparcie Ukrainy" - czytamy w liście. "Ponadto, bardzo doceniamy publiczne stanowisko i komentarze kierownictwa LFF, które przypominają światu, że brutalna wojna na Ukrainie jeszcze się nie skończyła, a rodzina piłkarska nie powinna o tym zapominać i po cichu to znosić.