Prezes Ingulets Oleksandr Povorozniuk pozytywnie ocenia zmiany w ukraińskim sędziowaniu po mianowaniu Andrija Szewczenki na stanowisko prezesa UAF.
- Jak oceniasz sędziowanie w pierwszej lidze po dołączeniu Szewczenki i Monzula do UAF?
- Szczerze mówiąc, jestem w dupie!
- W dobry czy zły sposób?
- Cóż, oczywiście w dobry sposób. Dlaczego nie można było tego zrobić wcześniej? Teraz wszystko jest inaczej. Sędziowie oceniają uczciwie. Jak to wyglądało wcześniej? Przyjeżdżali i od razu: "Ile?", "Kto?", "Jak?".
Teraz, kiedy przyjeżdżają, pytam, bo jestem zainteresowany: "Co się dzieje i jak?". Arbitrzy odpowiadają: "Aleksandrze Grigoriewiczu, to już przeszłość. Teraz zaczynamy od zera". Miło to słyszeć! Dlaczego nie zrobili tego wcześniej?
- Kiedyś w sądownictwie byli Włosi.
- Mówiłem o Włochach przez długi czas, ale nikt nie chciał mnie słuchać. Wszyscy byli zadowoleni ze wszystkiego.
Andrii Piskun