Obrońca Evertonu i Ukrainy Vitaliy Mykolenko skomentował swój powrót do zdrowia po kontuzji.
"Bardzo mocno skręciłem nogę. Kiedy nasi lekarze przybiegli, powiedziałem, że potrzebuję zastępstwa, ale potem przyłożyli lód i było lepiej. Kibice również zaczęli śpiewać piosenki i dopingować mnie.
Zszedłem z boiska, pobiegałem i trochę mnie bolało. Już na boisku zdałem sobie sprawę, że mogę biegać w linii prostej, a kiedy trajektoria się zmieniła, zdałem sobie sprawę, że potrzebuję zastępstwa. Jak mogłeś w ogóle kontynuować grę? Na pewnego rodzaju adrenalinie.
Rebrov ciągle pyta, jak się czuję. Od 30 maja mam pracować z piłką, a 4 czerwca dołączę do grupy ogólnej. Zobaczymy, jak to się potoczy" - powiedział Mykolenko, cytowany przez kanał telegramu Vzbirna.