Taras Mikhavko: "To podwójnie satysfakcjonujące, że udało nam się wygrać mistrzostwa w naszej ojczyźnie"

Obrońca Dynama Kijów u-19 Taras Mikhavko skomentował mistrzostwo młodzieżowej drużyny, które zostało oficjalnie potwierdzone po wczorajszym wyjazdowym zwycięstwie 5-1 nad Rukh u-19.

Taras Mikhavko

- Zostałeś mistrzem, że tak powiem, w swojej ojczyźnie. Jakie emocje odczuwasz?

- Oczywiście tylko pozytywne. Chłopaki byli nastawieni na każdy mecz, każdy chciał tego mistrzostwa. Dzięki Bogu, wyszliśmy i udowodniliśmy, że jesteśmy najlepszą młodzieżową drużyną na Ukrainie. Podwójnie cieszy również fakt, że udało nam się wygrać mistrzostwa w naszej ojczyźnie. Gratulacje dla wszystkich!

- Dzisiejsze zwycięstwo było przekonujące, ale czy zgadzasz się, że końcówka sezonu była napięta?

- Tak, były trudne mecze, ponieważ każda drużyna dostroiła się do Dynama tak bardzo, jak to tylko możliwe. Dlatego oczywiście zdawaliśmy sobie sprawę, że jeśli nie pokonamy naszego bezpośredniego rywala, Szachtara Donieck, mistrzostwo będzie stracone. Dlatego zebraliśmy się z chłopakami, porozmawialiśmy i, jak widać, zostaliśmy mistrzami.

- Przez cztery lata Dynamo nie było mistrzem. Czy można powiedzieć, że tytuł w końcu wrócił do Kijowa?

- Myślę, że wszyscy są szczęśliwi, że po długiej przerwie w końcu udało nam się zostać mistrzami. Wszyscy są szczęśliwi, wszyscy są w pozytywnym nastroju, a podwójnie satysfakcjonujące jest to, że udało nam się wygrać mistrzostwo z najsilniejszą drużyną w poprzednim sezonie.

Komentarz