Bramkarz młodzieżowej drużyny Dynama Kijów, Wiaczesław Surkis, podzielił się swoimi emocjami po wczorajszym zwycięstwie 5-1 nad Rukh U-19, dzięki któremu Biało-Niebiescy oficjalnie zdobyli mistrzostwo.
- Widzieliśmy radosne emocje po zwycięstwie nad Szachtarem - to było niezapomniane. Dzisiaj udało nam się oficjalnie zapewnić sobie mistrzostwo. Jak się teraz czujesz?
- Tak naprawdę zdobycie mistrzostwa było dla nas bardzo ważne. Po tym, jak dwukrotnie pokonaliśmy Szachtar w tym sezonie, zdaliśmy sobie sprawę, że po prostu nie mamy prawa stracić pierwszego miejsca. Pracowaliśmy na to przez cały rok. Dziękuję naszym trenerom, kolegom z drużyny i wszystkim, którzy nas wspierali. Myślę, że zasłużenie zostaliśmy mistrzami.
- Spędziwszyostatni sezon na wypożyczeniu w Zoryi, w tym sezonie zarezerwowałeś miejsce w pierwszej drużynie - a Dynamo zostało mistrzem po raz pierwszy od trzech lat, strzelając najwięcej bramek i tracąc najmniej. Czy to był twój efekt?
- Nie sądzę, żeby to był tylko mój efekt, to nie ja strzelam gole (uśmiech). Nasze wyniki to zasługa całego zespołu. Uważam, że wypożyczenie do Zoryi pomogło nam zawodowo, zdobyliśmy dobre doświadczenie, które pomogło nam w tym sezonie.
- W przyszłym roku będzie Liga Młodzieżowa UEFA. Czego możemy się spodziewać po tej mistrzowskiej drużynie?
- Niezależnie od przeciwnika - Barca, Real Madryt, Szachtar czy LNZ - zawsze nastawiamy się na zwycięstwo. Teraz udamy się na wakacje, odpoczniemy i z nową energią rozpoczniemy przygotowania do mistrzostw Ukrainy i Ligi Młodzieżowej UEFA.
- Masz już jakieś plany na wakacje?
- Szczerze mówiąc, jeszcze nie. Myślę, że zostanę w Kijowie, odpocznę z rodziną i przygotuję się do nowego sezonu.