Trener Dynama, Oleksandr Shovkovskyi, skomentował zwycięstwo 2:1 nad Rukh w 30. kolejce mistrzostw Ukrainy na UPL.TV.
- Ołeksandrze, co pomogło ci dziś wygrać?
- Przygotowując się do meczu, zdawaliśmy sobie sprawę, że nie zagramy z pierwszą drużyną. Przygotowywałem chłopaków do profesjonalnego podejścia do swoich obowiązków. Z góry zaplanowaliśmy zmiany, ponieważ musieliśmy dać pograć zawodnikom, którzy nie grali zbyt wiele. Musieli poczuć, że są również członkami naszej wielkiej rodziny.
Potem następowały zmiany w zależności od sytuacji. Bilovar opuścił wiele meczów, był chory, jego choroba była trudna, a powrót do zdrowia nie był łatwy. Daliśmy mu trochę pograć w ostatnim meczu. Dzisiaj wyszedł od pierwszych minut, ale rozumieliśmy, że nie będzie w stanie zagrać całego meczu. Musieliśmy też dać pograć Diallo i Benito.
Ale każda drużyna rozwiązuje swoje problemy. My rozwiązaliśmy swoje - nastawiliśmy zawodników na grę, na walkę. W pierwszej połowie coś poszło nie tak. Po meczu podziękowałem chłopakom za profesjonalizm. Będziemy kontynuować przygotowania z takim nastawieniem.
- Przejąłeś drużynę w połowie sezonu. Czy jesteś zadowolony ze swojej pracy?
- To, czy jestem zadowolony, czy nie, nie ma znaczenia. Jest określony wynik, jest opinia kibiców, jest opinia prezesa naszego klubu. Uważam jednak, że na 20 meczów przegranie tylko 1 spotkania i zremisowanie 2 to całkiem dobry wynik, wręcz mistrzowski. Gdyby nie porażka techniczna (Oleksandrija w meczu z Szachtarem), mielibyśmy teraz Złoty Mecz.