W meczu 30. kolejki mistrzostw UPL Obolon przegrał u siebie z Aleksandrią 0:3 i teraz przed nimi mecze przejściowe, aby utrzymać miejsce w elicie. Trener "piwowarów" Valeriy Ivashchenko skomentował wczorajszy mecz z "mieszkańcami miasta":
"Po raz kolejny przekonujemy się, że w piłce nożnej nie należy szukać logiki. W relacjonowanej konfrontacji częściej kontrolowaliśmy piłkę, stworzyliśmy więcej szans, ale w przeciwieństwie do nas, wszystkie trzy strzały Aleksandryjczyków w bramkę były skuteczne. Tak bywa w futbolu, gdy większe doświadczenie przeciwnika ma wpływ.
Choć wszystko mogło potoczyć się inaczej, gdyby w połowie pierwszej połowy, gdy wynik był jeszcze remisowy, sędzia przyznał ewidentny rzut karny za zagranie ręką obrońcy gości w polu karnym. Z jakiegoś powodu sędzia VAR nie podpowiedział mu, by zwrócił uwagę również na to przewinienie.
To nie pierwszy raz, kiedy moim zdaniem Obolon cierpi z powodu stronniczych sędziów i nie wiem, jak poradzić sobie z tym problemem.
Najważniejsze jednak, że mimo porażki Obolon uniknął bezpośredniego opuszczenia elity. Teraz ważne jest, aby jak najszybciej dojść do siebie, ponieważ w przyszłą środę Brewers spotkają się w pierwszym meczu przejściowym z Leviy Bereg, który zajął trzecie miejsce w pierwszej lidze. Obolon ma problemy kadrowe, ale mam nadzieję, że nie będą one decydujące" - powiedział Iwaszczenko.