Szalony kambak: Bochum po porażce 0:3 w pierwszym meczu play-off o miejsce w Bundeslidze zdołało wrócić na właściwe tory i utrzy

Niesamowity mecz odbył się wczoraj, 27 maja, w Düsseldorfie, gdzie miejscowa Fortuna i Bochum spotkały się w rewanżowym meczu playoffów Bundesligi.

«Bochum» pozostaje w Bundeslidze. Zdjęcie: Getty Images

Mistrzostwa Niemiec. Play-offy, mecz rewanżowy

"Fortuna" - "Bochum" - 0:3 (5:6 w rzutach karnych) (pierwszy mecz - 3:0).

Bramki: Hofmann (18, 66), Steger (70, karny).

W pierwszym meczu Fortuna wygrała na wyjeździe z Bochum 3:0. Wydawało się, że mecz rewanżowy będzie tylko formalnością dla klubu z Düsseldorfu, który prawdopodobnie już widział się w elicie.

Bochum zdołało jednak dokonać niesamowitego wyczynu, strzelając trzy bramki w 90 minut przeciwko Fortunie. W efekcie łączny wynik wyrównał się na 3:3, a konfrontacja doczekała się dwóch dogrywek, w których widzowie nie zobaczyli żadnego gola. Wszystko rozstrzygnęło się w rzutach karnych, w których więcej szczęścia mieli goście - 5:6.

Tym samym Bochum, po szaleńczym kambaku, zdołało się uratować i zachowało miejsce w Bundeslidze na kolejny sezon.

Komentarz