Oleg Dulub: "Reprezentacja Ukrainy może zajść daleko na Euro"

Oleh Dulub, trener LNZ Czerkasy, przeanalizował mecz towarzyski pomiędzy Niemcami i Ukrainą.

Oleg Dulub

- Jakie są twoje wrażenia z meczu?

- To był trochę nietypowy mecz. Widziałem wielkie pragnienie zwycięstwa u obu drużyn. Strategie były różne, ale odzwierciedlały trendy w światowym futbolu. Wszyscy grali na wysokich obrotach.

- Przewaga Niemiec w posiadaniu piłki na początku meczu wynosiła 85%, ale na koniec było to 57-43%. Co sądzisz o grze Ukrainy bez piłki?

- Mam dwa wrażenia. Po pierwsze, podobała mi się dobra kompaktowość. Jedyną rzeczą, której nie udało nam się zrobić, było szybkie przejście z obrony do ataku, ponieważ Niemcy byli bardzo kompetentni w obronie, z dwoma środkowymi obrońcami osłaniającymi napastnika. Dlatego pierwsze podanie nie dotarło, Mudryk i Zinczenko mieli ścinki, a pod ukraińską bramką było niebezpiecznie.

- Byłeś zaskoczony ukraińskim ustawieniem z trzema środkowymi obrońcami?

- W ogóle nie byłem zaskoczony. Generalnie jest to jedna z opcji gry na Euro. Jeśli mnie pamięć nie myli, Rebrov używał formacji z trzema centrami w Dynamie w 2017 roku i radził sobie całkiem nieźle.

To bardzo niedoceniany system gry. Nie jest defensywny, jak wiele osób myśli, a ze świetnymi atakującymi skrzydłowymi może przekształcić się w ultraatakujący system.

- Co sądzisz o Zinczence i Konoplyi na skrzydłach?

- To dość interesująca decyzja Rebrowa. Wiele odkryłem dla siebie. Zinchenko i Konoplya to swego rodzaju asymetryczni skrzydłowi. Konoplya brał większy udział w atakach lub zajmował szerokie miejsce, podczas gdy Zinchenko przesunął się do środka i grał jako zawodnik wspierający. To pierwszy raz, kiedy widziałem linebackera wykorzystywanego w ten sposób.

- Czy były jakieś niespodzianki dotyczące wyjściowego składu?

- Od początku myślałem, że Dovbyk zagra jako środkowy napastnik. To jedyna rzecz, która mnie zaskoczyła. Ale prawdopodobnie był zmęczony sezonem i po prostu dał sobie odpocząć. Jego nieobecność, podobnie jak Sudakowa, była jednym z powodów słabej gry Ukrainy w ataku. Połączenia Tsygankov-Dovbyk, Mudryk-Sudakov były zepsute.

- Myślisz, że zobaczymy ten skład na Euro?

- To będzie zależało od przeciwnika i kondycji zawodników. Ukraina ma teraz duży potencjał pod względem zawodników i możliwe są różne systemy gry - 4-3-3, 4-2-3-1 i 3-5-2.

- Ciekawie jest usłyszeć Twoją opinię o weteranach na podstawie wczorajszego meczu. Czy Stepanenko i Jarmołenko są jeszcze w stanie wzmocnić reprezentację Ukrainy na Euro?

- W każdej drużynie najważniejsza nie jest taktyka, kondycja i technika, ale atmosfera w szatni. Z tego punktu widzenia Stepanenko i Yarmolenko są zawodnikami nie do zastąpienia. Jeśli spojrzymy na aspekt gry, nadal mogą wnieść wielką wartość do zespołu.

Sposób, w jaki Stepanenko zakłóca grę i zarządza zawodnikami, jest bezcenny. Yarmolenko potrafi strzelać decydujące gole i ma umiejętność utrzymywania się przy piłce, co pokazał w meczu z Niemcami, kiedy Ukraina była pod presją.

- Kogo uważasz za lidera reprezentacji Ukrainy na boisku?

- Bez względu na to, co ktoś mówi, Zinczenko jest jednym z liderów. Mam też nadzieję, że zagrają Sudakow i Jarmołenko. Być może Mudryk pokaże się z innej strony. Ten sam Dowbyk powinien stać się liderem, 24 gole w La Liga to nie tylko strzelone bramki.

Mistrzostwa Świata i Europy są interesujące, ponieważ zmiennicy w pierwszych meczach z różnych powodów stają się gwiazdami. Nie ma więc co się łudzić, że liderami w reprezentacjach będą zawodnicy o ugruntowanej pozycji, a do głosu dojdą inni.

- Co można powiedzieć o Mudryku? Od razu przypomina mi się jego podanie w pierwszej połowie, kiedy nie podał do Jaremczuka na dobrą pozycję, tylko sam strzelił, ale strzał był nieudany.

- Mam mieszane wrażenia. Wydaje mi się, że Mudryk wciąż jest przygnębiony swoją opłatą transferową. Wszyscy wiele od niego oczekują, jakby był nadczłowiekiem. Ale to bardzo młody i nieukształtowany zawodnik, który ma fenomenalną szybkość i charyzmę. Jeśli znajdzie się w odpowiednich warunkach w Chelsea, może wyrosnąć na wielkiego gracza.

Wczorajszy moment? Bardziej doświadczony zawodnik jak Yarmolenko dałby Yaremchukowi pustą siatkę. Mudryk po prostu nie miał wystarczającego doświadczenia, by zrozumieć ten moment.

- Trubin zagrał fenomenalny mecz z Niemcami, ale dziś Lunin, który przez większość sezonu był podstawowym zawodnikiem Realu Madryt, trafił już do reprezentacji. Kto będzie numerem 1 w reprezentacji?

- Moim zdaniem są to dwaj bramkarze mniej więcej równej klasy. Myślę, że Rebrov podejmie decyzję tuż przed konkretnym meczem, w porozumieniu ze sztabem trenerskim.

Kto robi na mnie większe wrażenie? Trubin, ale to moja subiektywna opinia. Ukraina gra teraz przez kontrolę piłki, ponieważ w zespole jest wielu graczy Szachtara, a Trubin jest lepszy w nogach niż Lunin. Są mniej więcej równi na linii. Przeciwko Niemcom Trubin uratował wszystko i nie popełnił ani jednego błędu pod ogromną presją.

- Komu przyznasz nagrodę Lwa Meczu?

- Będzie to Stepanenko. Przeciwko Niemcom prezentował się solidnie w destrukcji, kierował kolegami z drużyny i podpowiadał im. Obecnie jest jednym z liderów reprezentacji.

- Czy byli jacyś zawodnicy w reprezentacji Ukrainy, którzy odpadli w meczu z Niemcami?

- Jedynym, który trochę wypadł z gry był Mudryk. Zawsze wiele się od niego oczekuje, ale wczoraj nie kończył kontrataków do ostatniego podania. Tracił też piłkę na własnej połowie boiska. Zawodnicy tego kalibru nie mają prawa popełniać takich błędów.

Shaparenko na pewno nie odpadł, po prostu zagrał poniżej oczekiwań, bo w ostatnich kolejkach UPL był topowym zawodnikiem. Być może w meczu z Niemcami znalazł się pod presją, do której nie był przyzwyczajony w meczach ligi ukraińskiej.

- Czego spodziewasz się po meczu towarzyskim Ukrainy z Polską?

- To będzie interesujący mecz. Myślę, że Ukraina zagra z czterema obrońcami przeciwko Polakom. Skład będzie bardziej optymalny i bliższy temu, co zobaczymy poza Euro.

- Jak daleko może zajść reprezentacja Ukrainy na Euro 2024 z naszą złotą młodzieżą prowadzoną przez Serhija Rebrowa?

- Rebrov to bardzo dobry trener z dużym doświadczeniem i wielkimi ambicjami. Ukraiński skład jest również bardzo dobry. W meczu z Niemcami zawodnicy pierwszej drużyny weszli jako zmiennicy. Drużyna ma dwa składy.

Jeśli Serhij Stanisławowycz znajdzie równowagę między weteranami i młodzieżą, reprezentacja Ukrainy może zajść daleko na Euro. Ta drużyna ma wszystko: zdolność do kontrolowania gry, do różnicowania różnych systemów, do posiadania szybkich graczy na flankach i finiszerów. Wyjście z grupy to minimum dla tej reprezentacji Ukrainy.

Andrii Piskun

Komentarz