Znany ukraiński dziennikarz i komentator Roberto Morales podzielił się swoją prognozą na piątkowy mecz towarzyski pomiędzy Ukrainą a Polską.
- Podopieczni Serhija Rebrowa rozegrają drugi z trzech meczów towarzyskich przed rozpoczęciem Euro 2024 w Warszawie na Stadionie Narodowym im.
Polacy dotarli do finałowej części Euro w taki sam sposób jak Ukraina - poprzez play-offy. Było jeszcze bardziej dramatycznie. Podopieczni Michała Probeża w finale z Walią ulegli po rzutach karnych.
"Kadra nie grała ostatnio przekonująco - zeszłoroczne porażki w eliminacjach do Euro z Mołdawią i Albanią dobitnie o tym świadczą. Kadra jest dość mocno przetrzebiona, a wśród weteranów pozostali tylko Robert Lewandowski i Kamil Grosicki.
Ukraina z pewnością dokona rotacji po bezbramkowym remisie. Poprzedni mecz był bardzo wyczerpujący, a w Warszawie jest czas na eksperymenty, czas na wykazanie się tych kandydatów do składu, którzy wciąż budzą wątpliwości. Ponieważ 11 czerwca w Kiszyniowie skład na mecz otwarcia z Rumunią zostanie zmodyfikowany. Zakład jest poniżej 2,5" - powiedział Morales.