Media aktywnie rozpowszechniają informacje, że napastnik Zoryi Eduardo Guerrero może latem zmienić drużynę. Wśród pretendentów wymienia się Dynamo i Szachtar.
Nie wierzę, że ta wiadomość jest prawdziwa. To wszystko wygląda na banalny chwyt PR-owy dla panamskiego napastnika. Jest łączony z odnoszącymi sukcesy drużynami, aby po prostu zawyżyć cenę przed prawdziwym nabywcą. Mówi się, że ubiegały się o niego dwie najlepsze drużyny na Ukrainie, więc trzeba zapłacić.
Wygląda na to, że Zorya pogodziła się z faktem, że w przyszłości nie zakwalifikuje się do europejskich rozgrywek. Potwierdza to dalsza współpraca z trenerem zespołu Jurijem Kowalem. Jest on członkiem systemu klubu i jest blisko właściciela. Po prostu nie ma sensu trzymać drogich zawodników. Dlatego musimy uczynić ich droższymi. Dla przeciętnej drużyny UPL zawodnicy tacy jak Arseniy Batagov czy Eduardo Guerrero nie są potrzebni. Oni nie zaprowadzą drużyny do strefy europejskich pucharów.
Dla mnie informacja o możliwym włączeniu do transakcji zawodników Dynama, Wołodymyra Szepielewa i Ołeksandra Andriejewskiego, potwierdziła nieprawdziwość zainteresowania Guerrero. Rozumiem, że w nowym sezonie ci zawodnicy mogą nie być potrzebni klubowi z Kijowa. Ale Dynamo ma zupełnie inny poziom wynagrodzeń i, co najważniejsze, stabilność. "Zorya to zupełnie inne pieniądze, zupełnie inny komfort, życie, opóźnienia w finansach. Nie mogą zapewnić warunków, komfortu ani nawet perspektyw. Młody zawodnik może tam iść zdobywać doświadczenie, ale nie po trzydziestce. Są ogromne wątpliwości, czy Andrievsky lub Shepelev będą chcieli tam iść, po prostu tego nie potrzebują. Jeśli odejdą z Dynama, to za większe pieniądze lub za dobrą opcją w Europie.
Nie ma wątpliwości, że Guerrero jest jednym z najlepszych napastników w UPL. Problem jest jednak nieco inny. TransferMarkt niedawno zaktualizował wartości transferowe zawodników Dynama. Vladislav Vanat znajduje się na pierwszym miejscu z 10 milionami euro. Ściągnięcie w jego miejsce wartościowego legionisty nie jest zbyt dobrym posunięciem. Vanat wciąż może się rozwijać. Vlad jest nie tylko obiecującym napastnikiem, ale także aktywem klubu, który można sprzedać za duże pieniądze. Nie do końca słuszne jest branie w jego miejsce legionisty. Konkurencja i głębia składu są bardzo dobre. Ale Dynamo ma również bardzo silnego napastnika, który ma wszelkie szanse na sukces i kosztuje dużo pieniędzy - Matveya Ponomarenko. On również wymaga rozwoju. W wieku 18-19 lat trzeba grać na poziomie dorosłego futbolu.
Nie wierzę, że Guerrero może grać na skrzydle. Nie ma sensu transferować tam Vanata. Na lewej stronie są Vlad Kabaev i Nazar Voloshin. Nie zapominajmy o charakterze Guerrero. On jest bardzo trudny. Siłą Dynama jest zespół, duch drużyny. W drużynie prawie nie ma legionistów. Mamy własnych liderów i wszyscy się ze sobą przyjaźnią. Zatrudnienie krnąbrnego obcokrajowca jest nieco ryzykowne. Nie ma pewności, że sobie poradzi. W Zoryi Eduardo ma pełną swobodę. Tak nie może być w Dynamie. Taktyka, ciężka praca, zmiany, ławka rezerwowych... Guerrero jest bardziej dla drużyn, w których gra się tylko dla niego. Może nie być w stanie opanować futbolu zespołowego. W przeciwnym razie nigdy nie przyszedłby grać na Ukrainę.
Serhii Tyshchenko