7 czerwca w Warszawie reprezentacja Ukrainy przegrała z Polską w meczu towarzyskim (1-3). Napastnik Artem Dovbyk podzielił się swoimi wrażeniami z meczu.
"Jestem bardzo wdzięczny kibicom, ponieważ to moja pierwsza nagroda Lwa Meczu. Mam nadzieję, że nie ostatnia. Mój gol? Był kontratak i Rusłan Malinowski dobrze podał. Przyjąłem je, ruszyłem i strzeliłem, bo widziałem, że polski bramkarz wyszedł trochę z bramki. Dobrze uderzyłem i zdobyłem bramkę.
Nie ma co robić tragedii z porażki z Polską. Teraz wszystkie reprezentacje przygotowują się do Euro 2024, a nawet Anglia przegrała na Wembley. My i sztab trenerski mamy o czym myśleć. Wierzę, że przed nami jeszcze próba generalna przed Mistrzostwami Europy" - powiedział Dovbyk.
Невже з молдаванами?..
Ну-ну.