Trener reprezentacji Ukrainy Serhij Rebrow podsumował wyniki towarzyskiego meczu z Mołdawią (4:0), który odbył się w Kiszyniowie we wtorek, 11 czerwca.
- Czy wnioski wyciągnięte z tego meczu pomogą ci?
- Zdecydowanie pomogą. Jestem bardzo zadowolony, że zakończyliśmy cykl tych meczów towarzyskich bez kontuzji, wszystkich 26 zawodników z naszej aplikacji jest w składzie. Vitali Mikolenko przejdzie badania lekarskie i miejmy nadzieję, że wszystko będzie w porządku.
Przeanalizujemy ten mecz bez patrzenia na wynik, to nie ma znaczenia. Ważne jest, aby to uporządkować i spokojnie przygotować się do Euro.
- Jak wygląda sytuacja z Mikołenką?
- Mówimy o innym bramkarzu - nie o tym, którego kontuzji doznał wcześniej. Mamy więc nadzieję, że po badaniach lekarskich wszystko będzie w porządku.
- Czy po takiej porażce jest co analizować?
- Uwierz mi, zawsze jest coś do przeanalizowania, niezależnie od końcowego wyniku meczu.
- Jak bardzo byłeś zadowolony z drużyny w tych meczach towarzyskich?
- Zorganizowaliśmy te mecze, aby zrozumieć nasze błędy i poprawić je. Jestem zadowolony, że w ostatnim meczu towarzyskim nabraliśmy pewności siebie przed Euro. Ważne jest, aby drużyna miała dobrą atmosferę i spokojnie przygotowywała się do Mistrzostw Europy.
- Dzisiaj zarówno Yaremchuk, jak i Dovbik zdobyli bramki. Czy to oznacza, że wszystko jest w porządku z napastnikami w reprezentacji Ukrainy?
- Wszyscy zrozumieli, że ten ostatni mecz towarzyski jest bardzo ważny w przededniu Euro. Nie chcę nikogo wyróżniać: to ważne zwycięstwo i ważny sparing przed Euro.
- Co mógłbyś teraz powiedzieć kibicom?
- Zawsze mówiłem: to bardzo duże wydarzenie, że reprezentacja Ukrainy pojechała na Euro w sytuacji, gdy kraj jest w stanie wojny. Jestem wdzięczny wszystkim ukraińskim kibicom. Zrobimy wszystko dla kraju, postaramy się godnie reprezentować go na Mistrzostwach Europy.
Transkrypcja tekstu - Dynamo.kiev.ua, przy korzystaniu z materiału hiperłącze jest obowiązkowe!
========================================
Дай-то Боже, чтобы у Сергея Станиславовича были поводы для подобных слов и на чемпионате Европы - 2024...