Były trener Dynama Kijów Mircea Lucescu wypowiedział się na temat potencjału reprezentacji Rumunii i szczególnej motywacji jej przeciwnika w przeddzień meczu pierwszej kolejki fazy grupowej Euro-2024 Rumunia - Ukraina.
"Każda drużyna obecna na Euro-2024 ma szansę przejść przez grupy. Napoleon powiedział, że "każdy żołnierz ma w swojej torbie laskę marszałkowską". Reprezentacja Rumunii ma coś podobnego, każdy z jej zawodników. Mamy prawo oczekiwać, że każdy z nich zostanie marszałkiem.
Najcenniejszą rzeczą w reprezentacji Rumunii jest sama drużyna. Po wielu latach wróciliśmy na Mistrzostwa Europy, ten wynik osiągnęliśmy dzięki wspólnemu wysiłkowi. Osobowości są ważne, ale bez siły zespołu, który za nimi stoi, nie mogą decydować o losach meczów.
Dobrze też, że nie zaczynamy Euro jako faworyci. Presja na drużynie będzie mniejsza.
Jeśli chodzi o reprezentację Ukrainy, wojna w tym kraju z pewnością będzie dla niej szczególną motywacją. Zarówno dla tych, którzy grają za granicą i ciągle myślą o tych, którzy zostali w domu, jak i oczywiście dla tych, którzy grają na Ukrainie. Uwierz mi, nie jest łatwo grać w mistrzostwach kraju, których mecze są przerywane z powodu nalotów, odbywają się bez widzów. A między meczami - podróżowanie tylko autobusem. Do tego dochodzi ciągły strach i obawa. A co najważniejsze, nie jest łatwo grać w piłkę nożną wiedząc, że gdzieś giną twoi rodacy" - powiedział Lucescu cytowany przez iAMSport.