Jozsef Szabo: "Najważniejsze dla reprezentacji Ukrainy jest wyjście z grupy. Naszym głównym rywalem jest Belgia"

Były trener Dynama i Ukrainy Jozsef Szabo podzielił się swoimi przemyśleniami na temat Euro 2024.

Jozsef Szabo

- Która drużyna jest Twoim zdaniem głównym faworytem tegorocznych Mistrzostw Europy?

- Trudno od razu powiedzieć, kto jest głównym faworytem. Lubię Anglię, Francję i Hiszpanię. Jeśli ich liderzy nie doznają kontuzji, to myślę, że jedna z tych drużyn zostanie zwycięzcą Euro 2024.

Gdybym miał wyróżnić jedną drużynę z tego trio, dałbym pierwszeństwo Anglii. Ten kraj ma najsilniejsze mistrzostwa w Europie. Tylko z graczy Premier League można złożyć nie jedną, ale dwie lub nawet trzy potężne drużyny.

Nie wierzę, że na tegorocznym Euro będziemy świadkami jakiejś mega-sensacji, takiej jaka miała miejsce na Euro w Portugalii, kiedy Grecy wygrali w 2004 roku, czy reprezentacji Danii na Mistrzostwach Europy w 1992 roku. Nic takiego nie będzie miało miejsca. Sukces Grecji i Danii to zupełny przypadek lub cud, nazwij to jak chcesz, ale cuda w piłce nożnej zdarzają się, ale rzadko.

- Kto rozświetli niemieckie boiska i zostanie najlepszym zawodnikiem Euro 2024?

- Moim zdaniem Bellingham powinien, jak to się mówi, rozpalić je do czerwoności. Bardzo go lubię. To świetny piłkarz, wysokiej jakości zawodnik. W swoim młodym wieku (20 lat) ma wszelkie predyspozycje, by stać się wielkim graczem.

- Która z ulubionych drużyn może być największym rozczarowaniem Mistrzostw Europy?

- Portugalia. Dlaczego? Ponieważ ich lider Cristiano nie jest już tym samym Ronaldo. Opuścił Europę i gra w lidze saudyjskiej, gdzie poziom jest zupełnie inny. Szejkowie kupili tam wiele gwiazd, ale...

- Obecnie reprezentacja Ukrainy jest bardzo chwalona w krajowych mediach i prawie oczekuje się, że dotrze do finału. Jakie są twoje przewidywania dla drużyny Serhija Rebrowa?

- Nie będę oryginalny, jeśli powiem, że musimy wyjść z grupy, ale wtedy... Wtedy będę się martwił i kibicował. Teraz, przed rozpoczęciem rozgrywek, nie powinniśmy się zbytnio ekscytować. Najważniejsze jest wyjście z grupy, ukończenie tego zadania. Nie ma znaczenia, skąd pochodzimy, najważniejsze jest dotarcie do ostatniej 16.

Naszym głównym rywalem w grupie jest Belgia. To zrównoważony i wysokiej jakości zespół z kilkoma gwiazdami w składzie. Na przykład Kevin De Bruyne z Manchesteru City. Dlatego przed meczem z tą drużyną musimy zdobyć maksimum, sześć punktów w meczach z Rumunią i Słowacją. To powinno wystarczyć, aby przejść dalej.

Czytałem wiadomości w Internecie i wiele osób przewiduje, że Ukraina awansuje nawet do półfinału. Myślę więc, że możemy dotrzeć do finału, jeśli wszystko pójdzie dobrze, a fortuna gdzieś się do nas uśmiechnie.

- Główna gwiazda reprezentacji Ukrainy 2024?

- W reprezentacji Ukrainy nie ma głównej gwiazdy, ale jest wielu wartościowych zawodników - Dowbyk, Malinowski, Cygankow, Mudryk, Łunin. Ale nie będę wyróżniał jednego zawodnika.

Szkoda, że Vitaliy Mykolenko doznał kontuzji. Wciąż nie wiadomo, czy pomoże Ukrainie, czy nie. Ale wierzę, że Zinchenko może go odpowiednio zastąpić. Chociaż ciągle czytam wiadomości, że prawie został wyrzucony z Arsenalu, że miał zły sezon i tak dalej. Ołeksandr to bardzo doświadczony piłkarz, który może być równie przydatny dla drużyny zarówno w obronie, jak i w ataku, gdy dołączy do ataków. Zinchenko jest na bakier z piłką. Potrafi wykonać dokładne podanie na odległość 30-40 metrów, kiedy jest to potrzebne. Jednym słowem, Sasha to przystojny mężczyzna.

- Wybiegnijmy nieco w przyszłość. Czy wynik Euro 2024 będzie miał decydujący wpływ na tegorocznego zdobywcę Złotej Piłki, czyli czy ta nagroda zagwarantuje Francji sukces Kyliana Mbappe, a Anglii prawdopodobne zwycięstwo Jude'a Bellinghama?

- Bellingham miał wspaniały sezon dla Realu Madryt. Wygrał Superpuchar Hiszpanii, Ligę Mistrzów i La Liga, gdzie został uznany najlepszym zawodnikiem. Dlatego jeśli reprezentacja Anglii wygra Euro 2024, Ballon d'Or trafi do Jude'a. I nawet bez triumfu na Mistrzostwach Europy, Anglik jest moim faworytem do zdobycia tej nagrody.

Viktor Hlukhienkyi

0 комментариев
Najlepszy komentarz
  • AV Chemist - Опытный писатель
    16.06.2024 16:51
    Я чомусь погоджуюсь із С.С.Ребровим, що найголовнішою є наступна гра.
    У нашому випадку - це із Румунією. І далі кожна наступна.
    А бігти вперед подій - гадання на кововій гущі.
    Мене наприклад вразили своєю грою німці.
    • 2
Komentarz