Andrij Worobjow: "Rumunia to nie Belgia, więc musimy wygrać z nosem"

Były napastnik Szachtara i reprezentacji Ukrainy, Andrij Worobiej, podzielił się swoimi oczekiwaniami wobec meczu fazy grupowej Euro 2024 pomiędzy Rumunią i Ukrainą.

Andriy Vorobey

- Moim zdaniem reprezentacja Ukrainy jest prawdopodobnie jedną z najsilniejszych w ostatnim czasie pod względem doboru zawodników. Jeśli nie będzie żadnych kontuzji, a zawodnicy będą w dobrym nastroju, to drużyna Serhija Rebrowa będzie w stanie napisać historię na nowo. Mam przeczucie, że reprezentacja Ukrainy sprawi na Euro miłą niespodziankę.

Siłą naszej drużyny jest to, że mamy wielu młodych, utalentowanych zawodników. A jeśli sztab trenerski zdoła zjednoczyć zespół pod względem gry, drużyna będzie w stanie wiele zdziałać. Jeśli chodzi o słabość, to wielokrotnie ją podkreślałem - gra defensywna. Dotyczy to zarówno akcji jeden na jeden, jak i ogólnie selekcji. W tym składzie mamy tylko dwóch lub trzech zawodników, którzy mogą dobrze pracować w selekcji.

Rumunia to nie Belgia, więc musimy wygrać, nieważne ile przegramy. Zakładam, że niebiesko-żółci wygrają 3-1. A może nawet 2-0. Jednak moim zdaniem mecz będzie bardzo trudny dla drużyny Serhija Rebrowa. Jednak, jak powiedziałem, najważniejsze jest zwycięstwo, a wtedy strategicznie będzie trochę łatwiej" - jest przekonany ekspert.

Komentarz