Rumuńscy kibice są zachwyceni występem swojej drużyny i przyznają, że zbyt szanowali Ukrainę, która okazała się bardzo słabym przeciwnikiem. Po meczu rumuńscy fani już kalkulują szanse swojej drużyny na zajęcie pierwszego lub drugiego miejsca w grupie, tak aby mogli dotrzeć co najmniej do ćwierćfinału Euro 2024. Wielu z nich przyznaje, że mylili się nie wierząc w Rumunię, ale mało kto mógł przypuszczać, że Ukraina skompromituje się w pierwszym meczu na Mistrzostwach Europy. Rumuni piszą, że mają szczęście, że trenerem Ukrainy został Serhij Rebrow, który nie potrafi uwolnić potencjału swoich zawodników.
Claudiu: Ukraina wydawała mi się bardzo silnym i niebezpiecznym przeciwnikiem. Obawiałem się tego przed meczem. Na szczęście okazało się, że oni w ogóle nie umieją grać w piłkę.
Minel: Jestem zachwycony tym zwycięstwem. To najlepszy mecz Rumunii na Euro, jaki widziałem. Ale nie spieszyłbym się, aby uczynić nas faworytami grupy lub spekulować, do jakiego etapu Rumunia dotrze. Dzisiaj mieliśmy szczęście, ponieważ przeciwnik wyraźnie nas nie docenił i nie był gotowy na taką grę. Następny mecz będzie znacznie trudniejszy.
Balea: Kto by pomyślał przed rozpoczęciem turnieju, że Ukraina będzie głównym outsiderem w naszej grupie? A teraz to rzeczywistość. Mieliśmy szczęście, że trafiliśmy na tak słabego przeciwnika. Oprócz trzech punktów, mamy teraz także dobrą różnicę bramek, co może być ważne po trzeciej rundzie.
Muste: Powiedziałem wczoraj, że nie powinniśmy obawiać się Ukrainy. Mają dobrych zawodników, bardziej technicznych. Ale nie mają trenera, który zrobiłby z nich drużynę. Rumunia może nie ma takich gwiazd w składzie, ale my mamy drużynę, nasz sztab trenerski ma pomysły, jak grać przeciwko silniejszym przeciwnikom.
Stan: Bardzo solidna i kompetentna gra w defensywie. Świetne kontrataki, długie strzały, pewna gra przy stałych fragmentach. Dziś reprezentacja Rumunii nie miała słabych punktów. Ukraina nie stworzyła ani jednej groźnej sytuacji pod naszą bramką. Poza sporadycznymi strzałami, jak ten Mudryka pod koniec meczu.
Petroneli: Matematycy mówią, że każde mnożenie przez 0 daje 0. Ukraińcy też tak grają. Mudryk jest wart 100 milionów euro, chcą sprzedać Sudakowa za 70, Dowbyka za 50 i tak dalej. Cała reprezentacja Ukrainy, wszyscy zawodnicy razem wzięci, jest warta 500 milionów, prawdopodobnie. Ale mamy szczęście, że ich trener jest kompletnym zerem. Okazuje się więc, że 500 milionów razy 0 to 0.
Bizgan: I jak powinniśmy teraz odebrać ten wynik? Sensacyjny, ale dziwnie byłoby tak mówić po zwycięstwie 3:0. Z drugiej strony nikt nie mógł przewidzieć takiego występu naszej drużyny. Powiedziałbym, że jesteśmy teraz w stanie przyjemnego szoku.
Pinzariu: Nie można teraz zazdrościć Ukraińcom. Nawet rumuńskie media pisały, że to "złota generacja ukraińskiego futbolu". Wyobraź sobie, jak bardzo są teraz rozczarowani. Ta drużyna przypomina mi reprezentację Niemiec z ostatnich turniejów. Są dobrzy gracze, oczekiwania są wysokie, ale ostatecznie kompletna porażka.
Sotropa: Wydawało mi się, że Ukraina zagrała bez emocji. Myślę, że wierzyli w swoje zwycięstwo jeszcze przed gwizdkiem rozpoczynającym mecz i zostali za to surowo ukarani. Wszyscy nasi zawodnicy wzajemnie się ubezpieczali, wspierali i stanowili jedność. Ukraińcy grali tak, jakby próbowali się sprzedać. Wystarczy spojrzeć na Sudakova, który z jakiegoś powodu uznał, że może pokonać całą naszą drużynę.
Ionas: Dziś Ukraina jest najgorszą drużyną turnieju. Kto mógł to przewidzieć wczoraj? Ale nasza drużyna zasłużyła na owacje na stojąco. Jak na razie Rumunia jest na równi z Niemcami i Hiszpanią.
Dradici: O ile nie zdarzy się cud, trzecie miejsce w tej grupie mamy już zagwarantowane. Jeśli wygramy na Słowacji, możemy nawet powalczyć o pierwsze. Ukraina, jak się wydaje, jest jednym z głównych pretendentów do wcześniejszego odpadnięcia z turnieju.
Velcherean: Najpiękniejsze zdanie jakie słyszałem w ostatnich 2 dekadach odnośnie reprezentacji Rumunii! "Jeśli to tylko sen i teraz śpię, to proszę, nie budź mnie!".
Popa: Nasz trener pomógł rumuńskim piłkarzom grać w piłkę. Serhii Rebrov uniemożliwił swojej drużynie grę w piłkę nożną. Wiele osób nie docenia roli trenerów, ale dzisiaj widzieliśmy różnicę między profesjonalistą a amatorem.
Naegelen: Ukraina to najsłabsza drużyna turnieju! Zlekceważyli nas, weszli na boisko, wykonali cztery lub pięć dotknięć piłki, było wiele podań do tyłu, a przy wyniku 0-3 grali tak, jakby faktycznie wygrywali 3-0. Cieszę się, że ich ukaraliśmy. Dobra robota, Rumunio!
Briliantul: Żart, który nie wszyscy zrozumieją: po tym meczu Rumunia da Ukrainie system Patriot, żeby wzmocnić obronę.
Kuba: Nawet trochę szkoda mi Ukraińców. Ile razy zdarzyło się w Rumunii, że zły trener uniemożliwiał dobrym zawodnikom osiągnięcie jakichkolwiek wyników? Często przez to cierpieliśmy. Teraz Ukraińcy muszą się z tym zmierzyć. Rozumiem ich zmieszanie i rozczarowanie. Kiedy ma się w zespole tak silnych zawodników, dziwnie jest przegrać 0:3. Ale dla nas to prawdziwe błogosławieństwo, że Rebrov trenuje Ukrainę.
Muzzi: Na szczęście Ukraina miała dziś w bramce Łunina, a trenerem Ukrainy jest Rebrov, który został zhańbiony przez Ferencvaros. Długo mieszkałem na Węgrzech i muszę powiedzieć, że cały kraj pluł na piłkarzy tego trenera. Dziwię się, że został powołany do pracy z reprezentacją Ukrainy.
Comsa: Wygląda na to, że Euro 2024 zakończyło się dla Ukrainy przedwcześnie. Bardzo trudno jest pozbierać się po takich porażkach w pierwszej rundzie. Chciałbym wierzyć, że Ukraina będzie w stanie odebrać punkty Słowacji, ale po takiej porażce nie wierzę już w ten zespół.
Tarhun: Po tym co zobaczyłem spodziewam się, że Ukraina poniesie trzy porażki w trzech meczach i pożegna się z Mistrzostwami Europy. Nie powinniśmy więc cieszyć się zbyt długo, a raczej myśleć o tym, jak ograć kolejnego przeciwnika.
Coandu: Trudniej grało się przeciwko Liechtensteinowi w meczu towarzyskim niż dzisiaj przeciwko Ukrainie. To niesamowite, że tak łatwo pokonaliśmy drużynę, której wielu wróżyło awans do półfinału Mistrzostw Europy.
Olaru: Jeśli dziś na boisku pojawiła się złota generacja ukraińskiego futbolu, to aż strach sobie wyobrazić, jak grali piłkarze ze srebrnej czy brązowej generacji.
Raica: Myślę, że Ukraina jest głównym rozczarowaniem turnieju. Tak wiele mówiło się o tej drużynie, jej zawodnikach i sytuacji w kraju. W rezultacie odniosłem wrażenie, że sama Ukraina uważała, że powinna być prawie w finale Mistrzostw Europy.
Istvan: Ukraina okazała się najsłabszą drużyną na Euro 2024, Szkocja też zagrała słabo, ale z Niemcami. Chorwacja przegrała 0-3 z Hiszpanią, która będzie pretendentem do złotych medali. Ukraina zagrała przeciwko Rumunii, z całym szacunkiem dla naszych piłkarzy. Miejmy nadzieję, że Ukraińcy zdołają się pozbierać i zremisują ze Słowacją.