Maksym Feshchuk: "Gra jest daleka od ideału...".

Były zawodnik Tawrii Maksym Feszczuk skomentował zwycięstwo Ukrainy 2:1 nad Słowacją w drugiej rundzie Euro 2024.

Maxim Feshchuk

- Zwycięzców się nie osądza. Gratuluję naszemu krajowi i drużynie narodowej zwycięstwa. Ale gra jest daleka od doskonałości. Jest miejsce na poprawę. Szczerze mówiąc, wciąż jest duży potencjał, jest nad czym pracować. To będzie świetne dla trenera i chłopaków, aby przeanalizować własną grę, biorąc pod uwagę zwycięski wynik. A jest co analizować. Jest nad czym pracować, co poprawić.

Ostatnio zwróciłem uwagę na nieobecność Brazhko. Dziś był w wyjściowym składzie. Przewidywałem zmianę w bramce. Jak dla mnie, wciąż brakuje Tsygankova. Jest coś do poprawy - akcje zespołowe. Drużyna narodowa wygląda nieprzekonująco, chociaż spodziewałem się i przewidywałem, że dziś wygrają. Oglądałem pierwszą połowę i miałem wątpliwości, rzeczywiście, trochę wątpiłem. Ale czekałem na szybką bramkę w drugiej połowie i nadeszła. Shaparenko strzelił mistrzowską bramkę. Zinczenko świetnie mu podał. To był bardzo fajny gol, a druga bramka również była świetna. Ale sama gra - nadal musimy ją poprawić, aby mieć nadzieję na pozytywny wynik przeciwko Belgom.

Zawodnik meczu? Myślę, że Trubin zagrał naprawdę dobrze w bramce, ale wykonał swoją pracę. Zdarzały mu się dogodne momenty, kiedy parował strzały, ale to są jego atuty - wybór pozycji. Niemniej jednak Shaparenko zdobył bramkę i asystę, więc można powiedzieć, że był bohaterem meczu pod względem swojego występu. Od Shaparenki oczekuję jednak większej kreatywności i mobilności - tego mi w jego występie brakuje" - powiedział Feshchuk.

0 комментариев
Najlepszy komentarz
Komentarz