Dziennikarz Mychajło Spiwakowski skomentował wyeliminowanie reprezentacji Ukrainy z Euro 2024.
"Z godnością zatrzasnęliśmy drzwi. Ale kto będzie się nami opiekował?
1. Podczas przerwy instruktor Tedescu popularnie wyjaśnił swoim harcerzom niebezpieczeństwa związane z grą na wodzie. A Belgowie zdali sobie sprawę, że piłka nie będzie się sama pieścić.
2. Nasza drużyna zrezygnowała z posiadania piłki i w pewnym momencie zapomniała jak ona wygląda i zaczęła nią rzucać jak frisbee po plaży. Tymchyk doprowadził do groźnej sytuacji dla Lukaku, ale potem zrehabilitował się udaremniając Belgii drugą szansę.
3. Rebrov wyruszył w przyszłość, aby upewnić się, że Rumuni i Słowacy są dobrymi facetami, ale nie ich własnymi wrogami. I dokładnie w 70. minucie rzucił do boju drużynę delty - Stepanenko, Malinowski, Vanat.
To był plan B. Nasza drużyna znów zaczęła kąsać diabły po łydkach.
4. Mieliśmy kilka pół-momentów, ale były one zbyt sporadyczne. Wiara w to, że Dovbyk nic nie poradzi, a zaliczy trzy mecze z rzędu, zaczęła wyparowywać. Rebrov odliczył kolejne dziesięć minut i zastąpił Svatko Yarmolenką.
I to był plan B - all-in! Bohaterem mógł i powinien zostać Malinowski, który - jeśli oceniać jakość jego myśli - zdobył dwie bramki. Pierwszą był gol "suchą blachą" z rzutu rożnego. Drugą strzałem armatnim z linii połowy boiska. Na drodze piłki stanęli jednak bramkarz Castells i były kolega z drużyny, Kastan.
Ten drugi został znokautowany.
5. Ukraina odpadła w najbardziej niefortunnej ze wszystkich możliwych sytuacji turniejowych.
Nie dlatego, że przeszła do historii, ale raczej dlatego, że popadła w tarapaty. Owszem, drużyna obiektywnie poprawiała swoją kondycję i jakość gry z każdym meczem. Ale punkt wyjścia był tak niski, że nie sposób było się z niego wydostać.
Tak, z godnością trzasnęliśmy drzwiami. Ale szczerze: kto się nami zaopiekuje?
Bądźmy szczerzy: nie można wejść do playoffów przegrywając z najsłabszą drużyną w grupie 0-3. Nie możesz być konkurencyjny, jeśli jesteś szczerze słaby zarówno w prasie, jak i pod presją.
Nasz zespół jest zbyt surowy na wielkie rzeczy. Ale ma najgłębsze ukryte rezerwy.
Ale to bzdury. Chcę zakończyć czymś pozytywnym" - powiedział Spivakovsky, cytowany przez TaToTake.
Ведь эти убогие искренне верят, что "мы хлопнули", "у нас перспективы", "вечно молодая команда", "огромный потенциал", "великие игроки современности" (почему-то вечно сидящие на банках известных и не очень клубов).
Напишет уже кто-нибудь из вас правду, что у этой команды есть трусость, и нет характера?
Что у тренера и его помощников нет опыта?
И что у нас нет и пока не будет других игроков. Что вот это вот позорище - это то, что нам терпеть ещё долго. Что никакая это не "лучшая сборная всех времён и народов", а просто неорганизованный сброд трусливых юношей (они ж "самые молодые"!).
Что г-н Ребров лучше бы у Рианчо пресс-секретарём работал с таким тренерским мышлением...
Дверью он хлопнул. По голове себе хлопните той дверью.
А кто мешал сейчас, но как всегда ПОЧТИ. У нас во всем менталитет такой, почти был отличником или хорошистом, почти поступил в вуз, пол балла не хватило, почти трахнул телку, хаты небыло, Во всем большой потенциал, но сделать самый последний шаг, чтобы реализовать его никогда не получается. И боюсь что не скоро получится.
Сомневаюсь.